Awantura o polskie wizy na Ukrainie
Do Ambasady Polskiej w Kijowie odwołały się prawie wszystkie firmy, startujące w przetargu na obsługę wiz dla Ukraińców. Gra toczy się o 170 mln zł. Tyle kosztuje rocznie wydanie prawie trzech milionów polskich wiz na Ukrainie. Firmy, które przegrały przetarg uważają, że doszło do naruszenia prawa o zamówieniach publicznych. Gdy sprawa stała się głośna - spowodowała nawet protest pod polską ambasadą w Kijowie. Głos zabrali także europejscy eksperci. - Wybór polskiej ambasady należy przeanalizować pod kątem zgodności z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie zamówień publicznych – wypowiada się w ukraińskich mediach Witalij Matarykin, ekspert ds. konkurencji.
- Zwycięzca przetargu jako jedyny z pięciu uczestników, postanowił nie pobierać opłat za przyjmowanie wniosków o zezwolenia na podróże transgraniczne. Artykuł 69 dyrektywy europejskiej dotyczy zaniżonych ofert cenowych. Nakazuje sprawdzić, w jaki sposób można zapewnić tak korzystną cenę i czy firma otrzymuje pomoc państwa w jakiejkolwiek formie - dodaje Matarykin.
W odwołaniach stwierdzono, że wygrane konsorcjum celowo zaniżyło cenę usługi. Według skarżących firm, konsorcjum TLS miało zaproponować zerowe wynagrodzenie za obsługę tzw. małego ruchu granicznego. Przetarg budzi coraz więcej emocji na Ukrainie. W skład ogłoszonego jako zwycięskie konsorcjum wchodzi polska firma Personel Service byłego senatora PO Tomasza Misiaka. Ukraińscy eksperci widzą tu konflikt interesów, bo jedna spółka miałaby zarówno uczestniczyć w wydawaniu wiz, jednocześnie zajmując się od lat pomocą w zatrudnianiu Ukraińców w Polsce. 25 czerwca pod ambasadą RP w Kijowie odbyła się manifestacja przeciwko umożliwieniu firmom rekrutacyjnym wydawania wiz pracowniczych. Przedstawiciele wygranego konsorcjum twierdzą z kolei, że nie ma się czego obawiać. Bo ich celem jest usprawnienie procesu wydawania wiz. - Jestem absolutnie przekonany, że nasza oferta nie nosi znamion czynu nieuczciwej konkurencji - powiedział Pulsowi Biznesu przedstawiciel zwycięskiego konsorcjum Wojciech Mora.