Ceny masła wariują. Tyle zapłacimy za kostkę pod koniec roku!

2025-08-22 7:39

Choć dynamika wzrostu cen masła lekko hamuje, to wciąż płacimy za nie znacznie więcej niż rok temu. Najnowszy raport pokazuje, że za kostkę masła trzeba zapłacić średnio prawie 8 złotych. A to nie koniec podwyżek. Eksperci prognozują, ile będziemy płacić w najbliższych miesiącach i jakie będą wzrosty.

Ceny masła wariują. Tyle zapłacimy za kostkę pod koniec roku!

i

Autor: Archiwum/ Materiały prasowe Ceny masła wariują. Tyle zapłacimy za kostkę pod koniec roku!

Najnowsze dane dotyczące cen masła nie pozostawiają złudzeń – jest drogo, a w portfelach Polaków zostaje coraz mniej pieniędzy po podstawowych zakupach. Jak wynika z raportu Hiper-Com Poland, Grupy Blix i UCE Research, w lipcu tego roku ceny masła poszły w górę średnio o 17,3 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. To dane, które mogą przyprawić o zawrót głowy, chociaż widać lekkie spowolnienie podwyżek. Dla porównania w czerwcu wzrost wynosił 20,3 proc., a w lutym aż 32,5 proc.

Głównymi przyczynami tak wysokich cen są mniejsza podaż mleka na światowych rynkach, rosnące koszty produkcji oraz niesłabnący popyt na produkty mleczne.

Ile kosztuje masło? Polacy łapią się za portfele

Standardowa kostka masła o wadze 200g kosztowała w lipcu w polskich sklepach średnio 7,87 zł. To kwota, która dla wielu jest trudna do zaakceptowania, zwłaszcza gdy przypomnimy sobie ceny sprzed kilku lat. Eksperci wskazują, że choć tempo wzrostu cen maleje, na prawdziwe obniżki musimy jeszcze poczekać.

Jak zauważa Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland, dopiero w czwartym kwartale tego roku jest szansa na jednocyfrowe podwyżki.

Ten scenariusz się sprawdzi, jeśli nie nastąpią nowe zakłócenia podażowe lub nie wzrosną koszty surowców. Korekty będą też zależne od poziomu konkurencji między sieciami i dostępności subsydiowanych marek własnych - podkreśla. 

Kiedy masło w końcu stanieje? Prognozy ekspertów

Wszyscy zadają sobie pytanie: czy i kiedy będzie taniej? Dr Krzysztof Łuczak z Grupy Blix studzi emocje, wskazując, że dalsze drastyczne podwyżki będzie hamować nie tylko ostra walka między sklepami, ale też rosnąca świadomość konsumentów.

Klienci przyzwyczajają się do pewnych poziomów cen, a ich tolerancja na kolejne skokowe wzrosty maleje, co zmusza sprzedawców do większej ostrożności. Nie spodziewam się dalszych gwałtownych skoków cenowych, ponieważ część czynników inflacyjnych wydaje się wyhamowywać - ocenia ekspert.

Co to oznacza w praktyce? Dr Rafał Parvi z Uniwersytetu WSP Merito prognozuje, że od sierpnia do grudnia średnia cena kostki masła może wynosić 7,50-8,00 zł. Istnieje jednak również czarny scenariusz. Jeśli podaż mleka pozostanie niska, a koszty energii wzrosną, średnia cena może zbliżyć się do 8,50-9,00 zł, zwłaszcza w grudniu. Warto pamiętać, że w lutym 2025 roku średnia cena wynosiła aż 9,31 zł.

Ekspert idzie o krok dalej w swoich przewidywaniach.

W najbliższych miesiącach ceny regularne mogą wzrosnąć nawet do 9-11 zł za kostkę, szczególnie w supermarketach, hipermarketach i sieciach cash & carry (...). Natomiast ceny promocyjne mogą być na poziomie 5-6 zł, szczególnie w dyskontach. Przed Bożym Narodzeniem masło w promocji może kosztować nawet 4,50-5,50 zł. Ceny regularne mogą osiągnąć wtedy pułap 10-11 zł w niektórych formatach sklepów - ocenił.

Promocje ratunkiem dla portfeli? Sklepy ostro walczą o klienta

Jedynym pocieszeniem dla konsumentów wydają się być promocje w sklepach. W pierwszej połowie roku liczba akcji promocyjnych na masło wzrosła o 15,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. To właśnie wojna cenowa, zwłaszcza w dyskontach, w dużej mierze spowolniła dynamikę wzrostu cen. Eksperci przewidują, że w drugiej połowie roku liczba promocji może wzrosnąć o kolejne 10-15 proc., co daje nadzieję na złapanie ulubionego produktu w nieco niższej cenie.

Śląsk Radio ESKA Google News