Zakaz dla obcokrajowców. Kontrowersyjna decyzja lokalnych władz
Władze gminy Porrentruy, położonej w kantonie Jura, zaledwie 10 km od granicy z Francją, zdecydowały o wprowadzeniu zakazu wstępu na odkryty basen dla większości obcokrajowców. Nowa zasada obowiązuje w sezonie wakacyjnym, do 31 sierpnia, i dotyczy wszystkich, którzy nie posiadają szwajcarskiego obywatelstwa, prawa stałego pobytu lub pozwolenia na pracę. Wyjątkiem są cudzoziemcy, którzy wykupią specjalną kartę wakacyjną uprawniającą do korzystania z obiektu.
Decyzja ta została podjęta w reakcji na szereg incydentów z udziałem zagranicznych turystów. Jak informują lokalne media, problemem były głównie grupy młodych ludzi z sąsiedniej Francji.
Molestowanie i niestosowny język na basenie. Gmina reaguje
Według władz Porrentruy, zagraniczni goście zachowywali się „antyspołecznie”. Lista zarzutów jest długa:
- pływanie w bieliźnie,
- używanie wulgarnego języka,
- molestowanie młodych kobiet.
Szczególnie ten ostatni punkt wzbudził niepokój lokalnej społeczności. – Nie możemy ignorować zachowań, które stwarzają zagrożenie dla naszych mieszkańców i odwiedzających – mówił jeden z przedstawicieli gminy cytowany przez „The Local”.
W odpowiedzi na powtarzające się incydenty na terenie basenu zatrudniono dodatkowych ochroniarzy. Jednak nawet ich obecność nie powstrzymała kolejnych przypadków agresji – zwłaszcza po udzieleniu nagany przez personel. Ostatecznie władze uznały, że jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie wprowadzenie zakazu dla osób z zewnątrz.
Debata o dyskryminacji czy skutecznej ochronie?
Choć decyzja szwajcarskich władz spotkała się z poparciem części mieszkańców, którzy czują się teraz bezpieczniej, nie brakuje głosów krytyki. Część komentatorów i mediów pyta, czy zakaz nie jest przejawem dyskryminacji. Przeciwnicy decyzji zwracają uwagę, że zamiast ograniczać dostęp całym grupom narodowościowym, należało bardziej konsekwentnie egzekwować istniejący regulamin i karać konkretne osoby.
Zwolennicy zakazu odpowiadają jednak, że chodzi o bezpieczeństwo i komfort użytkowników, a nie o wykluczenie obcokrajowców. Specjalna karta wakacyjna umożliwiająca dostęp ma być kompromisem między otwartością a kontrolą.
Polskie przypadki. Zakazy również budzą kontrowersje
Temat regulaminów na basenach wywołuje emocje również w Polsce. W 2024 roku media szeroko relacjonowały aferę wokół łódzkiego aquaparku Fala, gdzie wprowadzono „dzień bez dzieci”, co wywołało skrajne reakcje. Z kolei w Tychach wiele kontrowersji wzbudził zapis regulaminu zakazujący korzystania z basenu przez kobiety podczas menstruacji – uznany przez wiele środowisk za seksistowski i stygmatyzujący.
Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: Onet