Atak Izraela na Iran. Ceny ropy naftowej mocno w górę. Rekordowe wzrosty. Jak zareagowały inne rynki?

W piątek rano świat obiegła informacja o izraelskim ataku na Iran. Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił, że to działania prewencyjne, mające na celu uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej. Irańskie media donosiły o eksplozjach w Teheranie i ofiarach śmiertelnych, w tym dzieciach. W związku z atakiem, zarówno nad Izraelem, jak i nad Iranem zamknięto przestrzeń powietrzną. Na taki sam krok zdecydowały się władze Iraku.

Ropa naftowa gwałtownie w górę

Najbardziej gwałtownie, na wydarzenia na Bliskim Wschodzie zareagował rynek ropy naftowej. Jak podaje portal bankier.pl, kontrakty na ropę w Stanach Zjednoczonych rosły nawet o 13%. Analitycy przewidują, że w piątek, 13 czerwca może dojść do największego jednodniowego skoku cen ropy od co najmniej 5 lat.

Około godziny 8:00 baryłka ropy West Texas Intermediate (WTI) kosztowała 73,29 USD, co oznacza wzrost o 7,72%. Ropa Brent na ICE była wyceniana na 74,59 USD za baryłkę, po zwyżce o 7,54%. Dwie godziny później, o 10:00, baryłka ropy WTI kosztowała 91,92 USD (wzrost o 5,70%), a ropa Brent była wyceniana na 73,47 USD za baryłkę (wzrost o 5,93%).

Wzrost cen ropy na rynkach światowych zazwyczaj przekłada się na wyższe ceny paliw na stacjach benzynowych. Czy tak będzie i tym razem? Eksperci wskazują, że przed gwałtownym wzrostem cen paliwa, uratować nas może szybka deeskalacja konfliktu.

Złoto drożeje, kryptowaluty w dół

Atak Izraela na Iran miał wpływ również na inne rynki. Notowania złota poszły w górę o 1,3%, osiągając poziom 3 445,72 USD za uncję trojańską. Wcześniej nad ranem żółty metal wyceniano nawet na 3 466 USD/oz., zbliżając się do kwietniowego rekordu wszech czasów (3509 USD/oz.).

Z kolei rynek kryptowalut zareagował spadkami. W ciągu ostatniej doby całkowita kapitalizacja tego rynku zmniejszyła się o 6,2%. Kurs bitcoina spadł o 3,4% do poziomu 104 200 USD, a ethereum straciło aż 9%.

W znacznie mniejszym stopniu zyskiwało srebro. Notowania metali przemysłowych, takich jak miedź, platyna, cynk czy pallad, poszły tylko nieznacznie w dół. To może sugerować, że rynek nie obawia się na razie recesyjnych skutków izraelskiej agresji. Warto jednak odnotować, że kurs kontraktów terminowych na benzynę zwyżkował o 5,1%, a na olej napędowy o 5,4%.