Sankcje kluczem do pokoju w Ukrainie?
- Potrzebna jest dodatkowa presja. Jestem wdzięczny za inicjatywę - dwupartyjny projekt ustawy o sankcjach, który poparło już 82 senatorów. Rozmawialiśmy o tym i o innych dźwigniach, których możemy użyć, aby zmusić Rosję do pokoju. Będziemy nadal wspólnie nad tym pracować - przekazał Zełenski w Telegramie.
Graham przypomniał, że 82 senatorów podpisało się pod projektem ustawy, która nałożyłaby silne sankcje nie tylko na Rosję, ale także na kraje, które kupują rosyjską ropę, gaz, uran i inne produkty.
- Siedemdziesiąt procent całej rosyjskiej ropy kupują Chiny i Indie - dodał.
Republikanin zapowiedział swoją wizytę w Paryżu i Berlinie, aby nakłonić europejskich sojuszników do obniżenia pułapu cenowego rosyjskiej ropy naftowej.
- Jeśli Europa to zrobi, będzie to miało znaczenie. Zaszkodzi to rosyjskiej machinie wojennej - powiedział senator.
Wspólna presja na Rosję
Graham zauważył, że jeśli Europa nałoży sankcje na Chiny, Senat USA także to zrobi. Wezwał również Chiny do „mądrego wyboru”, jeśli chodzi o zakup rosyjskiej ropy.
- Dla naszego bezpieczeństwa narodowego ważne jest powstrzymanie krwawej, brutalnej ofensywy Rosji, ponieważ Putin będzie kontynuował swoje działania. Jeśli nie zostanie powstrzymany w Ukrainie, będzie kontynuował działania przeciwko Polsce, Szwecji, Finlandii, więc każdy plan rozwiązania tego konfliktu musi gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy - oświadczył z kolei Blumenthal.
Szef państwa ukraińskiego podziękował senatorom za obecność w Ukrainie w czasie, gdy koordynacja wysiłków na rzecz przyzwoitego i trwałego pokoju jest najbardziej potrzebna.
- Rozumiemy również, że Rosja próbuje ośmieszyć dyplomację: ukrywa się za negocjacjami, ale przygotowuje się do nowych operacji ofensywnych na froncie, codziennie bombarduje nasze miasta i wsie oraz odrzuca wszystkie propozycje zawieszenia broni - stwierdził Zełenski.
Zdaniem prezydenta, „to prawdziwe zaangażowanie Ameryki na wszystkich etapach negocjacji może zagwarantować trwały pokój”.
Zobacz także: To najpiękniejsza kamienica na Starym Mieście w Lublinie