- Dzisiaj na zawsze odeszła od nas nasza ukochana Erna - szefowa słoniowego stada. Po wielu godzinach trudnej walki lekarzy weterynarii, opiekunów oraz straży pożarnej Erna zupełnie się poddała. Kiedy już nie było dla niej żadnego ratunku, musieliśmy podjąć niezwykle trudną i rozpaczliwą dla nas decyzję, ale najlepszą z możliwych dla Erny. Teraz słonie i opiekunowie się z Nią żegnają. Jest nam bardzo, bardzo, bardzo smutno... Żegnaj nasza słoniowa Żelazna Damo. - tak swoją wieloletnią mieszkankę żegna warszawskie ZOO. Wiadomość zasmuciła również bywalców ogrodu, którzy przesyłają na Facebooku wyrazy wsparcia.
- Kondolencje dla Opiekunek i Opiekunów, Wolontariuszy i Wolontariuszek. Będzie nam bardzo brakować Erny!
- Dziękuję Wam - Opiekunom - za opiekę nad naszymi braćmi mniejszymi i większymi. Podziwiam Waszą miłość. Wiem, że robiliście wszystko z rozwagą i precyzją, przy pękających z bólu sercach... Widok słoni w żałobie... Życzę Wam sił w tym smutnym czasie.
- Wczoraj byliśmy u Was, widzieliśmy straż pożarną, zamknięte drzwi słoniarni i powiedziałam synkowi, że Pani Słoń jest chora i Strażacy pomagają ją leczyć... Tak nam przykro, że sprawa była tak poważna... Bardzo współczujemy Opiekunom. Żegnaj Erno!
