W toruńskich aptekach brakuje szczepionek

i

Autor: M.Witt-Ratowska W toruńskich aptekach brakuje szczepionek

Polowanie na szczepionki przeciwko grypie trwa. W toruńskich aptekach to wciąż towar deficytowy

2020-10-06 23:30

Nie ma, brak - to najczęściej słyszane odpowiedzi w toruńskich aptekach na pytanie o szczepionki na grypę. Nawet Urząd Miasta nie wie, kiedy rozpocznie program darmowych szczepień dla seniorów, bo nie ma czym. W ubiegłych latach takich problemów nie było.

Do niektórych aptek w Toruniu nie trzeba wcale wchodzić i pytać - na drzwiach wiszą kartki z informacją, że szczepionek nie ma. W poprzednich "sezonach grypowych" takich problemów nie było, ale też chęci do masowego szczepienia się zwyczajnie brakowało.

Przypomnijmy, że tzw.wyszczepialność w Polsce na grypę sięgała zaledwie kilku procent, w innych krajach Europy - kilkadziesiąt. Teraz za tę niefrasobliwość poniekąd płacimy. To nie tajemnica, że Polska nie jest dobrym partnerem kontraktowym dla producentów i dostawców tych szczepionek. Wciąż mówi się o dostawie 1,8 miliona sztuk do naszego kraju, w paru transzach. Od razu trzeba jednak zaznaczyć, że do aptek trafi najwyżej połowa z tej puli.

Grupa Neuca, która ma jedną z większych hurtowni farmaceutycznych z siedzibą w Toruniu, dostarczyła przynajmniej dwie partie szczepionek. Następne dostawy są spodziewane w połowie października i na początku listopada. Jednak ilość będzie reglamentowana. To oznacza, że do aptek może trafiać zaledwie po kilka sztuk.

Neuca informuje:

Zapotrzebowanie na szczepionki przeciw grypie składane przez apteki znacznie przewyższa liczbę dostarczanych do naszych magazynów przez firmy farmaceutyczne. Zgodnie z deklaracjami producentów łącznie w obu kanałach sprzedaży – szpitalnym i aptecznym - na rynek polski trafi 1,8 mln sztuk szczepionek, z czego do aptek trafi ich około 890 tysięcy. Z naszych szacunków wynika, że aktualne, łączne zapotrzebowanie ponad 10-krotnie przewyższa podaż.

(...)

Neuca dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić dostępność szczepionek dla jak największej liczby pacjentów w całym kraju. Ponieważ wielkości dostaw szczepionek do naszej hurtowni są o wiele mniejsze niż oczekiwania klientów, a zależy nam na zapewnieniu dostępu do szczepionek na terenie całego kraju, sprzedaż szczepionek na aptekę jest reglamentowana

Nawet prezydent Torunia Michał Zaleski bezradnie rozkłada ręce i przeprasza seniorów, bo obiecanych bezpłatnych szczepionek dla mieszkańców w wieku od 65 do 75 lat wciąż nie ma (osobom powyżej 75 lat ma je zagwarantować państwo). I miasto nie ma na to wpływu. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Kilka dni temu ponownie informował, że jak tylko się pojawią, rozpoczną się zapisy i szczepienia, które prowadzi Miejska Przychodnia Specjalistyczna.

Dodajmy, że program darmowych szczepień ochronnych przeciwko grypie cieszy się w Toruniu dużym zainteresowaniem seniorów i co roku ta pula jest wykorzystywana, chętnych nie brakuje. Program miał teraz objąć 5 tysięcy osób, w tym podopiecznych domów pomocy społecznej. Tylko na razie nie ma czym szczepić. Do tematu będziemy wracać.

Rozpoczęcie roku akademickiego na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu
Sonda
Czy studniówki powinny zostać odwołane?