- Młody prawy obrońca z Argentyny, Lucas Pyziak, wreszcie uzyskał polskie dokumenty.
- Ukończenie formalności otwiera drogę dla utalentowanego zawodnika z Velez Sarsfield do reprezentowania Polski.
- Poznaj historię rodziny Pyziaka i dowiedz się, co dalej z jego karierą w biało-czerwonych barwach.
Saga związana z formalnościami dobiegła końca. Jak poinformował Przegląd Sportowy Onet, Lucas Pyziak, młody prawy obrońca z Argentyny, ma już wszystkie dokumenty niezbędne do reprezentowania Polski. To przełom w sprawie, która ciągnęła się od ponad dwóch lat i blokowała powołania dla zawodnika uznawanego za wielką nadzieję.
Długo wyczekiwany przełom
Brak polskiego paszportu był jedynym, ale kluczowym problemem. Mimo że piłkarz posiadał już polskie obywatelstwo, to właśnie brak tego dokumentu uniemożliwiał selekcjonerom młodzieżowych kadr włączenie go do składu. Mówił o tym w lipcu w rozmowie z portalem Maciej Chorążyk, szef skautingu zagranicznego PZPN.
"Wiemy gdzie i jak gra, a problemem jest tylko paszport. Ja nie mogę znowu przedstawiać go trenerom, jeśli zawodnik nie ma podstawowego dokumentu uprawniającego do gry dla Polski" - tłumaczył Chorążyk, dodając, że przez formalności przepadła między innymi szansa na wyjazd Pyziaka z kadrą Marcina Włodarskiego na mistrzostwa świata do lat 17.
Teraz, jak przekazał Przeglądowi Sportowemu Onet ojciec zawodnika, wszystkie formalności zostały wreszcie dopięte. Lucas Pyziak jest gotowy do gry dla Polski.
Kim jest Lucas Pyziak? Talent z polskimi korzeniami
19-latek na co dzień występuje w drugiej drużynie jednego z czołowych argentyńskich klubów, Velez Sarsfield, gdzie w tym roku zagrał w 27 spotkaniach. Jego potencjał dostrzegany jest w samej Argentynie. Oficjalny profil tamtejszej ekstraklasy, obserwowany przez ponad dwa miliony fanów, określił go mianem "przyszłej gwiazdy argentyńskiego futbolu".
Historia jego rodziny jest nierozerwalnie związana z Polską. Pradziadek piłkarza, Stanisław Pyziak, był żołnierzem w armii generała Władysława Andersa, który po wojnie osiedlił się w Argentynie. Piłkarskie geny Lucas odziedziczył także po ojcu, Gustavo, który w 2005 roku był na testach w Górniku Zabrze. Syn jest jednak uważany za znacznie większy talent.
Co dalej? Droga do kadry otwarta
Otrzymanie paszportu przez Lucasa Pyziaka to świetna wiadomość dla Polskiego Związku Piłki Nożnej. Prawy obrońca, który regularnie gra w silnej lidze młodzieżowej i ma za sobą zwycięstwo w prestiżowych rozgrywkach w Argentynie, staje się realnym kandydatem do wzmocnienia jednej z młodzieżowych reprezentacji Polski.
Teraz ruch należy do selekcjonerów. Skoro jedyna formalna przeszkoda zniknęła, kibice mogą z niecierpliwością wypatrywać nazwiska Pyziak na listach powołanych zawodników. Czas pokaże, czy talent z Argentyny spełni pokładane w nim nadzieje i na stałe zagości w biało-czerwonych barwach.
