KRASP

i

Autor: KRASP mat. pras.

Polskim uczelniom grozi zapaść. Rektorzy wystąpili z dramatycznym apelem do władz

Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich wystąpiła z apelem do władz o podjęcie jak najszybszych działań, które uchronią system szkolnictwa wyższego od kryzysu finansowego i kadrowego. Brak reakcji ze strony rządu może oznaczać zapaść polskich uczelni wyższych.

Rektorzy uczelni wyższych skierowali do polskich władz apel, w którym podkreślają dramatyczną sytuację szkolnictwa wyższego. Przyczynia się do niej obecna sytuacja ekonomiczna i brak decyzji zapobiegawczych ze strony rządu.

W reakcji na gwałtownie pogarszającą się sytuację ekonomiczną polskich szkół wyższych Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich występuje z dramatycznym apelem do Władz Rzeczypospolitej Polskiej o jak najszybsze podjęcie zdecydowanych działań, które pozwolą uchronić jednostki krajowego systemu szkolnictwa wyższego i nauki przed zagrażającym im kryzysem finansowym i kadrowym – czytamy w liście KRASP.

Kryzys szkolnictwa wyższego

Ze względu na rosnącą inflację, a także drastyczne podwyżki cen energii rektorzy polskich uczelni wyższych apelują o jak natychmiastowe podjęcie działań przez rząd. Działań, które zapobiegną zbliżającemu się kryzysowi szkolnictwa wyższego. - Członkowie Prezydium KRASP czują się w obowiązku podkreślić, że rosnąca w szybkim tempie inflacja oraz skokowy wzrost kosztów działalności polskich uczelni […], przy kilkuprocentowym wzroście wartości subwencji będzie musiał nieuchronnie zachwiać sytuacją finansową podmiotów polskiego systemu szkolnictwa wyższego i nauki – czytamy w treści apelu.

Oznacza to ograniczenie działalności i inwestowania w infrastrukturę badawczą. Rektorzy zwracają uwagę, że konsekwencje mogą okazać się nieodwracalne.

Dofinansowanie polskich uczelni

W apelu pokazano, że władze przyznały polskim uczelniom dodatkowe środki finansowe w celu podwyższenia wynagrodzeń pracowników ale podwyżka wyniosła 4,4 procent przy inflacji wynoszącej 17,2 procent. Tak samo sytuacja wygląda z zatrudnianiem profesorów i innych pracowników, ostatni raz pensje ustalane były w 2018 roku. Dodatkowo od 2023 roku po raz kolejny ma wzrosnąć płaca minimalna, uczelnie już dzisiaj nie mają pieniędzy na przyszłoroczne wyrównanie pensji. Skutkuje to tym, że pracownicy odchodzą z uczelni do lepiej płatnych prac.

Mamy świadomość powagi i złożoności aktualnej sytuacji ekonomicznej i gospodarczej, w której znalazł się nasz kraj, w tym cały jego system szkolnictwa wyższego i nauki. Zdajemy sobie sprawę z konieczności działań oszczędnościowych. W zaistniałych warunkach absolutnie niezbędne jest jednak zastosowanie systemowych, skoordynowanych działań osłonowych i pomocowych dla szkolnictwa wyższego, podjętych przez Władze centralne w imię troski o kształcenie naszych przyszłych elit – czytamy w zakończeniu apelu rektorów.