Kibice na meczu Piast Gliwice - Ruch Chorzów

i

Autor: PHOTO ART SERVICE

Piłka nożna

Piast Gliwice - Ruch Chorzów 0:0. Kibice głośno dopingowali piłkarzy na Derbach Śląska

Piast Gliwice bezbramkowo zremisował na własnym stadionie z Ruchem Chorzów w wieczornym sobotnim meczu 6. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Na stadionie derbów Śląska zasiadło 7 138 kibiców, którzy głośno dopingowali piłkarzy.

Mecz Piast Gliwice - Ruch Chorzów

Piast Gliwice podzielił się punktami z Ruchem Chorzów w sobotnim meczu 6. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Remis był bezbramkowy, ale kibice zobaczyli wiele akcji podbramkowych, uderzeń w słupek, poprzeczkę i parad bramkarskich. Derby Śląska mogły się podobać 7138 kibicom, wśród których zdecydowanie liczniejszą grupę, głośniejszą i bardziej widoczną byli kibice Niebieskich.

Kibice na Derbach Śląska

W tych śląskich derbach piłkarze chorzowskiego beniaminka mogli się czuć trochę jak u siebie, bowiem od początku rundy wiosennej poprzedniego sezonu podejmują rywali właśnie na gliwickim stadionie. Dodatkowo w sobotę dopingowała ich niemal dwutysięczna grupa przyjezdnych kibiców.

Zobacz zdjęcia

Gospodarze w pierwszej części spotkania mieli więcej okazji do zdobycia gola. Arkadiusz Pyrka, centrując w pole karne, trafił w słupek, a dwa mocne strzały Grzegorza Tomasiewicza obronił Michał Buchalik. Chorzowianie odpowiedzieli trafieniem Filipa Starzyńskiego z rzutu wolnego w boczną siatkę bramki Piasta.

Drugą połowę gliwiczanie zaczęli od niecelnego uderzenia Michaela Ameyawa. Z dużo lepszej pozycji spudłował po drugiej stronie boiska Daniel Szczepan, kończąc z czterech metrów kontrę chorzowian. Kibice nie mogli narzekać na nudę, bowiem zaraz potem Tomasiewicz obił słupek bramki gości.

Na boisku wiele się działo, oba zespoły walczyły o komplet punktów, choć w różny sposób. Piast częściej prowadził atak pozycyjny, rywale raczej czekali na szansę szybkiego wypadu.

Bohaterem doliczonego czasu spotkania został bramkarz Ruchu Buchalik, który uratował swojej drużynie punkt, broniąc groźne strzały Patryka Dziczka i Marcela Bykowskiego.

Po meczu piłkarskiej ekstraklasy Piast Gliwice – Ruch Chorzów (0:0) powiedzieli:

Jarosław Skrobacz (trener Ruchu): „Trudne spotkanie za nami, ale takiego się spodziewaliśmy. Mamy trochę uwag do siebie. Cały czas mamy spory problem – kiedy ciężko walczymy o piłkę, w końcu zdobywamy ją i brakuje nam spokoju, opanowania, i bardzo szybko ponownie ją tracimy.

- Cały czas coś nam ciąży. Nie chcemy kończyć akcji strzałami, tylko szukamy tysiąca rozwiązań. Boimy się podjąć ryzyka, odpowiedzialności. Próbujemy to zmienić, a przychodzi mecz i jest inaczej.

- Zdobyliśmy punkt i bardzo trzeba go cenić. Zwłaszcza, że stało się to po boju i walce. Podejmujemy decyzje o strzałach za późno, na pewno jest to do poprawy. Główną przyczyną problemów jest brak pewności siebie”.

Aleksandar Vukovic (trener Piasta): "Ruch po kilku słabszych spotkaniach na pewno był zmobilizowany, by zagrać dziś lepiej. Rywale zmienili ustawienie, bronili się z dużą determinacją całym zespołem i dlatego nie było łatwo kreować sytuacje podbramkowe. Wypracowaliśmy wystraczająco dużo okazji, by wygrać. Widzę w ekstraklasie bardzo dziwne bramki, natomiast my jakoś nie możemy strzelić z bardzo dogodnych sytuacji. To dla nas frustrujące, bo z meczów remisowych bierzemy mniej niż byśmy mogli.

- Z drugiej strony Ruch dzisiaj po dwóch, trzech kontrach mógł też zdobyć gola, może zwycięskiego. Trzeba przyjąć remis jako jakąś zdobycz i walczyć dalej, żeby bramek i punktów zdobywać więcej. Chodzi o to, by kontrolować grę na boisku, stworzyć więcej sytuacji od rywala. To nam wychodzi praktycznie w każdym meczu. Pozostaje kwestia zamienienia okazji na gole. To przyjdzie, już miewałem w życiu takie sytuacje Najtrudniej jest nie stracić wiary”.

QUIZ Dawne nazwy miast w województwie śląskim. Rozpoznasz je wszystkie?

Pytanie 1 z 13
Wladislavia brzmi niemal jak rumuńska Transylvania. Niemniej to miasto leżące w województwie śląskim. A jego dzisiejsza nazwa to: