Lekarka z Gliwic opowiada o walce z koronawirusem. "Rano muszę zjeść porządne śniadanie. Potem nie ma czasu na posiłek"

Dr Anna Dołaszyńska-Żółkiewska, na co dzień jest chirurgiem, pracuje w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach. Teraz kieruje specjalnym zespołem, który odpowiada m.in. za kontrolę sytuacji epidemiologicznej w lecznicy. Pobiera m.in. specjalne wymazy do badań laboratoryjnych od personelu medycznego, który pozostaje w kwarantannie. Zobaczcie co lekarka mówi o swojej codziennej pracy i emocjach jakie jej towarzyszą. Rozmowa wideo na slask.eska.pl.
Lekarka z Gliwic opowiada o walce z koronawirusem. Szokująca relacja
Dr Anna Dołaszyńska-Żółkiewska, na co dzień jest chirurgiem, pracuje w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach. Teraz kieruje specjalnym zespołem, który odpowiada m.in. za kontrolę sytuacji epidemiologicznej w lecznicy. Pobiera m.in. specjalne wymazy do badań laboratoryjnych od personelu medycznego, który pozostaje w kwarantannie.
- To są bardzo trudne sytuacje, a ładunek emocjonalny jest ogromny - podkreśla.
Mimo ogromu pracy, zagrożenia ze strony rozprzestrzeniającego się koronawirusa - stara się zachować spokój, a rano - przed pracą - przede wszystkim chce zjeść solidne śniadanie. Dlaczego? Bo potem z czasem na jakikolwiek posiłek może być naprawdę ciężko. O medycznej codzienności, obawach, strachu, ale także próbie opanowania i zachowania dystansu do otaczającej rzeczywistości opowiedziała po raz pierwszy.
Zobaczcie rozmowę WIDEO z dr Anną Dołaszyńską-Żółkiewską
- Posłuchaj, co koronawirus robi z płucami człowieka. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który przechodził przez park. Zobaczcie nagranie ze Skałki w Świętochłowicach [WIDEO]
- Koronawirus na Śląsku. Prawie 900 osób jest już zakażonych. Zmarło 47 osób. Zobacz najnowszy RAPORT