"Ani jednej więcej". Protest w Katowicach po śmierci 30-letniej Izy

2021-11-07 22:11

Kilkaset osób zebrało się w niedzielę Katowicach, by uczcić pamięć 30-letniej Izy z Pszczyny. Kobieta zmarła na sepsę, bo lekarze zwlekali z usunięciem obumarłego w 22 tygodniu płodu.

Kobiety i mężczyźni w różnym wieku spotkali się na ulicy Mariackiej, następnie przeszli pod pobliski kościół gdzie ze zniczy ułożyli napis "Ani jednej więcej".

- Jesteśmy wszyscy wściekli, bezsilni, sfrustrowani, a przede wszystkim bardzo przestraszeni. Żyjemy w kraju, w którym dominuje strach i niepewność - mówili nam uczestnicy protestu.

- Chorzy z nienawiści ludzie doprowadzają do tego, że robimy się krajem średniowiecznym. Te wszystkie młode kobiety nie będą rodzić, one z tego kraju będą uciekać. Nie pomoże 500 plus, nie pomoże 1500 plus, bo nikt nie będzie chciał rodzić w obawie o swoje życie.

- Nie można do końca zrzucać winy na lekarzy ponieważ postawmy się na ich miejscu. Uważam, że to byli ludzie, którzy się zastanawiali co tak naprawdę mogą zrobić i co im może za to grozić. Już się nigdy nie dowiemy, co by było gdyby - mówili.

Zebrani na proteście mieszkańcy mieli transparenty "Zabiliście Izę", "Macie krew na rękach, "Nie dla ideologii w ginekologii" oraz "Każda z nas mogła być Izą". Wiele osób miało w rękach zapalone znicze.

Podobne manifestacje odbywały się w niedzielę w innych polskich miastach.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"