Spis treści
Urodzona w Bydgoszczy, modelka i prezenterka Klaudia El Dursi odziedziczyła egzotyczną urodę po ojcu pochodzącym z Libii – ciemne oczy, śniada karnacja i gęste, ciemne włosy. To właśnie ta uroda była jej wielkim atutem, który zauważono w "Top Model", choć prawdziwą popularność zyskała jako prowadząca bijącego rekordy popularności "Hotel Paradise". Mimo że na chwilę pożegnała się z telewizją, by skupić się na macierzyństwie - 26 lipca 2026 roku powitała na świecie córkę Carmen - nie straciła kontaktu z fanami. To właśnie na Instagramie, dzieląc się prywatnymi chwilami, odsłoniła swój "włosowy sekret".
Niesforne loki
Egzotyczny wygląd Klaudii El Dursi zawsze przyciągał spojrzenia i wyróżniał ją spośród innych polskich celebrytów. Choć jej dzieciństwo naznaczone było trudnym doświadczeniem – odejściem libijskiego ojca, gdy miała zaledwie sześć lat – modelka zawsze z dumą akcentowała swoje pochodzenie. Wyróżniająca się w programie "Top Model" niemal natychmiast stała się ulubienicą publiczności. Widzowie potrafią docenić jej naturalną urodę, choć Klaudia nie do końca akceptuje swoje naturalnie kręcone włosy. Regularnie sięga po prostownicę, lub inne gadżety, które pozwalają jej ujarzmić burzę loków. Celebrytka postanowiła zdobyć się na odwagę i pokazać, jak wyglądają jej włosy bez ingerencji stylisty i prostownicy. To był akt szczerości, na który czekało wielu obserwujących. Modelka zaprezentowała swoje naturalne, gęste loki.
Zachwyt fanów
Reakcja fanów była natychmiastowa. W komentarzach wybuchła lawina zachwytów. Internauci, dotychczas przyzwyczajeni do eleganckiej, wygładzonej wersji gwiazdy, oszaleli na punkcie jej naturalnych włosów. Fani nie kryli zdziwienia i namawiali gwiazdę, by porzuciła dotychczasową stylizację na rzecz naturalności. Jak pisali zachwyceni obserwatorzy:
BOŻE TY MASZ TAKIE NATURALNE KRĘCIOŁKI
Ale jakie masz loki piękne!
To są twoje naturalne włosy? Weź ten sprzęt wyrzuć w kosz kobieto
- czytamy pod nagraniem.
To dowodzi, że publiczność ceni autentyczność i prawdziwe oblicze Klaudii.