Uważa, że jest zbyt apetyczna i dlatego mężczyźni boją się z nią umawiać. "To takie trudne"

Amber Johanssen uważa się za zbyt atrakcyjną do stałych związków?

Amber Johanssen na Instagramie śledzi prawie 50 tysięcy obserwujących. W rozmowie z "The Sun" postanowiła opowiedzieć, jak się okazuje, straszną historię. Jak się okazuje, przez swój wygląd nie może wejść w stały związek. Jak twierdzi, mężczyźni się jej wstydzą, bo jest zbyt piękna. Przez dwa lata nawet z nikim się nie kochała!

- Nie byłam na randce ani nie uprawiałam se** od dwóch lat. Nie żyję w celibacie z wyboru – po prostu nie mogę znaleźć odpowiedniego faceta. Moja praca utrudnia mi życie miłosne i seksualne, większość facetów boi się do mnie podejść, a ostatnim razem, gdy próbowałam zorganizować randkę, facet w ostatniej chwili wszystko odwołał. Szczerze? Myślę, że był onieśmielony moim sukcesem i urodą- powiedziała Amber dla The Sun.

Jak pochwaliła się Amber, zarabia ona 50 tysięcy funtów miesięcznie, co daje jej ponad 250 tysięcy złotych.  Pieniądze ma ze współprac oraz portalu OnlyFans.

Według niej, gdy mężczyźni widzą jej zdjęcia w social mediach czy aplikacjach randkowych, stwierdzają, że jest zbyt apetyczna na stały związek. A ona szuka tego jedynego!

- Mężczyźni mówili mi, że nie traktują mnie poważnie i że wstydziliby się bycia ze mną w związku. Próbowałam korzystać z aplikacji randkowych, ale faceci myślą, że to fałszywe konto - powiedziała Amber dla The Sun.

Jak stwierdziła, woli partnera spoza Szwecji.

- Szukam kogoś inteligentnego, życzliwego i kto nie jest skąpy. Moim największym problemem w przypadku Szwedów jest brak rycerskości. Niestety, w moim rodzinnym kraju faceci chcą dzielić się rachunkiem 50/50 i nienawidzę tego, zwłaszcza na pierwszej randce, nie mam nic przeciwko płaceniu za siebie lub randkę - żaliła się dla "The Sun" Amber.