Zamek powstał w 1348 roku z inicjatywy króla i cesarza Karola IV. Miał chronić klejnoty koronne, insygnia cesarskie i relikwie świętych. Budowa trwała siedem lat, a efekt zaskakuje do dziś: połączenie funkcji obronnej i rezydencjonalnej, harmonijnie wpisane w krajobraz wapiennych wzgórz.
Karlštejn od początku wyróżniała przemyślana struktura. Najniżej mieściły się pomieszczenia mieszkalne, wyżej – kościół i kaplica królewska, a na szczycie – Wielka Wieża z kaplicą Świętego Krzyża. To właśnie tam przechowywano najcenniejsze skarby monarchii. Według kronik sam Karol IV wchodził do niej boso, w geście pokory, a kobietom wstęp był zabroniony.
Architektura i wnętrza, które przetrwały wieki
Kaplica Świętego Krzyża uchodzi za jedno z najpiękniejszych wnętrz średniowiecznej Europy. Jej ściany zdobi ponad dwa tysiące półszlachetnych kamieni i 129 malowanych tablic przedstawiających świętych. Światło odbijające się od kamieni tworzyło efekt przypominający rozgwieżdżone niebo – celowo, bo symbolika nieba była kluczowa w ówczesnej teologii władzy.
Na przestrzeni wieków zamek przechodził liczne przebudowy: gotycką, renesansową i dziewiętnastowieczną, utrzymaną w duchu puryzmu. Dzisiejszy wygląd Karlštejna to w dużej mierze rezultat prac konserwatorskich z końca XIX wieku, które przywróciły mu średniowieczny charakter.
Zwiedzanie bez tłumów
Karlštejn jest jednym z najczęściej odwiedzanych zabytków Czech, co latem bywa wyzwaniem. Po sezonie – wczesną jesienią lub wiosną – można zobaczyć znacznie więcej i spokojnie przejść wszystkie trzy trasy zwiedzania (okruhy).
Pierwsza prowadzi przez reprezentacyjne sale cesarskie i prywatne komnaty Karola IV. Druga obejmuje Wielką Wieżę z kaplicą Świętego Krzyża, a trzecia – mniej znane pomieszczenia, w tym lapidarium i dawne fortyfikacje. Warto zarezerwować bilet wcześniej, bo liczba wejść do niektórych części zamku jest ograniczona.
Legenda o psie i śpiewaku
Z Karlštejnem związana jest też jedna z najbardziej znanych czeskich legend. Opowiada o niewidomym muzyku Benešu, który podczas uczty królewskiej omal nie został otruty. Zatrute wino wyczuł jego pies – przewrócił kielich, sam wypił truciznę i zginął. Historia o psiej wierności przetrwała w ludowych opowieściach i do dziś pojawia się w zamkowych przewodnikach jako symbol lojalności.
Karlštejn dziś
Zamek nigdy nie był własnością prywatną. Dziś jest jednym z najlepiej zachowanych przykładów średniowiecznej architektury obronnej w Europie Środkowej. Jego położenie – w dolinie rzeki Berounki, wśród wapiennych skał i lasów – czyni z niego idealny cel jednodniowej wycieczki z Pragi.
Poza murami warto też zobaczyć pobliską miejscowość Karlštejn, w której zachowały się tradycyjne domy rzemieślników, małe galerie i winnice.
Karlštejn to nie tylko zamek, ale również opowieść o władzy, religii i symbolice, która kształtowała średniowieczną Europę. Dziś – choć cesarskie klejnoty dawno zniknęły z jego skarbców – nadal imponuje rozmachem i perfekcją wykonania. Warto zobaczyć tę monumentalną posiadłość na własne oczy.
Źródło: Polskie Szlaki, Interia