Wersow WYGADAŁA SIĘ przed porodem! Wypowiedziała imię dziecka i tego nie wycięła

i

Autor: screeny z filmu na YouTube: PAKUJE SIĘ DO SZPITALA! / WERSOW Wersow WYGADAŁA SIĘ przed porodem! Wypowiedziała imię dziecka i tego nie wycięła

WPADKA

Wersow WYGADAŁA SIĘ przed porodem! Wypowiedziała imię dziecka i tego nie wycięła

2023-06-22 8:14

Weronika Sowa i Karol Wiśniewski lada dzień zostaną rodzicami. Gwiazda jest już w szpitalu, czeka na ten moment, a kolejny nowy filmik nagra mając już córeczkę. Tymczasem rozwiązała się sprawa związana z imieniem. Wersow powiedziała za dużo, podczas pakowania walizki do szpitala, a montażyści przegapili ten moment przed publikacją? Imię córki Friza nie jest zaskoczeniem!

Spis treści

  1. Wersow - imię dziecka ujawnione

Imię dziecka Wersow i Friza od samego początku było tajemnicą! Internauci próbowali je wytypować, podrzucali swoje propozycje, ale sama influencerka nigdy się do nich nie odniosła. Naprowadzała swoich fanów, w czasie pobytu na Bali, nagrywania filmu o urządzaniu pokoju dla córeczki, czy chociażby baby shower. Kluczowe dla wielu okazało się zdjęcie USG, które udostępniła w mediach społecznościowych. Oprócz określonej przez lekarza daty porodu pojawił się podpis "Mała M". Mogła to być jednak Marysia, Mia lub właśnie Maja, która była główną faworytką fanów. To właśnie te imię najczęściej pojawiało się w komentarzach. Jak się okazuje słusznie, bo Weronika Sowa właśnie się wygadała. Wypowiedziała je, podczas pakowania swoich rzeczy do szpitala.

Friz pokazał stan konta bankowego. Fanom opadła szczęka

Wersow kiedyś i dziś

Wersow - imię dziecka ujawnione

Wersow wygadała się, podczas pakowania do szpitala, a montażyści przegapili ten moment i nie wycięli go z całego filmu. To najbardziej prawdopodobny scenariusz biorąc pod uwagę, że Youtuberzy bardzo dbali o zachowanie tej tajemnicy. Do samego końca o swojej córce przed kamerami mówili "Mała M". Wszystko po to, by internauci mogli dłużej się nad tym głowić i zastanawiać. 

Wersow ZAKOŃCZY karierę po urodzeniu? Te słowa nie zostawiają wątpliwości

Weronika Sowa zrobiła swego rodzaju poradnik z tym, co warto i co trzeba wziąć ze sobą do szpitala. Influencerka wzięła sporą walizkę, do której spakowała niezbędne rzeczy. Oprócz ciuchów na przebranie wzięła kosmetyki. W osobnej torbie natomiast umieściła rzeczy dla córeczki i pokazała Frizowi, co ma zabrać, jak będzie do niej jechać po porodzie:

Dopakowałam sobie torbę i torbę dla małej. Teraz Ci wytłumaczę, co i jak, żebyś wszystko wiedział. Tutaj jest torba dla Mai, żebyś się połapał

- powiedziała Wersow i przeszła do tłumaczenia. Karol Wiśniewski ewidentnie był zdziwiony zawartością torby i zapewne nie zdawał sobie sprawy o istnieniu niektórych ubranek oraz kosmetyków. Zobaczcie sami i trzymajcie kciuki za Weronikę Sowę i jej maleństwo!