Przyśpiewko-modlitwy "Zawsze i wszędzie pan Jezus królować będzie" i "Niepokalana nasza Maryja kochana" na stadionową nutę (kibice zazwyczaj śpiewają to o policji, chociaż melodia nawiązuje do kubańskiej Guantanamery) rozbrzmiały w polskim kościele. Gesty uniesionych podczas śpiewu w górę rąk oraz... mieczy również nie dla wszystkich są jasne. A po tym wszystkim następuje spokojna modlitwa i rozpoczyna się msza.
Bez wątpienia film mocno zaskakuje także wierzących, bo polscy katolicy przywykli do aury skupienia, refleksji, wyczucia i ciszy w kościele. Media ogłosiły mszę spotkaniem "patriotycznych Seb", internauci komentują "oficjalni chuligani Jezusa Chrystusa" i viralowo rozsyłają sobie linki z nagraniem, pytając "o co chodzi?", ale są też tacy, którzy są zachwyceni niestandardowym wyrazem uwielbienia dla Jezusa.
Turecki muzyk twierdzi, że jest ojcem Adele. Jak się tłumaczy? >>
Mężczyźni na tej tajemniczej mszy to prawdopodobnie sympatycy stowarzyszenia Rycerze Chrystusa, którzy używają takich mieczy podczas różnego rodzaju czuwań, modlitw czy procesji.
Zobaczcie kibicowskie przyśpiewki w kościele: