Obecnie dyrektor jest powoływany na pięć lat, po przejściu przez konkurs. Komisję konkursową tworzą przedstawiciele samorządu prowadzącego szkołę, kuratorium, rady pedagogicznej, rady rodziców i związków zawodowych. Uczniowie, mimo że to ich codzienność zależy od decyzji dyrektora, nie mają w tym żadnego udziału.
A przecież to właśnie dyrektor w dużej mierze tworzy klimat szkoły, decyduje o stylu zarządzania, ustala zasady i kształtuje relacje, również z uczniami. Gdyby młodzież mogła współdecydować, może udałoby się wybrać osoby, które rzeczywiście odpowiadają potrzebom całej szkolnej społeczności.
Teraz ministerstwo rozważa zwiększenie wpływu młodzieży na życie szkoły.
Zobacz też: Jest już kalendarz roku szkolnego 2025/26. Aż 177 dni wolnych!
Uczniowie będą wybierać dyrektora szkoły?
Pomysł zakłada, że w komisji mogłoby zasiąść dwóch pełnoletnich przedstawicieli samorządu uczniowskiego. Ich rola miałaby być dokładnie taka sama jak innych członków, czyli ocenianie kandydatów i współdecydowanie. W szkołach, gdzie nie ma pełnoletnich uczniów, pojawia się opcja, by młodsze osoby mogły być obserwatorami, zadawać pytania, ale bez prawa głosu.
Taka zmiana miałaby za zadanie zwiększyć zaangażowanie młodzieży w życie szkoły i pokazać, że ich zdanie ma znaczenie.
Wiceminister Katarzyna Lubnauer potwierdziła, że pomysł trafił do dalszych analiz. Zarówno pod kątem prawnym, jak i organizacyjnym. Resort edukacji jest raczej na "tak”, choć na razie trwa badanie, jak to wszystko można by w praktyce zorganizować.
Rekomendacja została pozytywnie przyjęta – poinformowała Lubnauer w odpowiedzi na poselską interpelację. Kolejne miesiące mają przynieść konkretne ustalenia.
