Joanna Kołaczkowska zmarła w wieku 59 lat. Powodem jej śmierci była choroba nowotworowa. Nie wiemy, jak długo się z nią zmagała, ale potwierdzenie jej ciężkiego stanu zdrowia pojawiło się w kwietniu tego roku. O wsparcie i modlitwę prosili jej koledzy z kabaretu Hrabi. Niektórzy mogą nie wiedzieć, że Joanna Kołaczkowska już kiedyś zmagała się z nowotworem. Lata temu u kobiety został zdiagnozowany czerniak. Wówczas aktorka kabaretowa spodziewała się dziecka. Była w czwartym miesiącu ciąży, co z pewnością skomplikowało jej leczenie.
Byłam w czwartym miesiącu, kiedy mi go usuwali. Przeżyłam straszliwy szok, kompletna szajba, przez miesiąc nie pamiętałam, że jestem w ciąży, byłam absolutnie przerażona. Nie wiedziałam, co dalej ze mną będzie, co z dzieckiem, czy nie będą mi robić jakiejś chemii, która będzie mogła mu zaszkodzić. To była rozpacz - mówiła artystka w rozmowie z "Gazetą Prawną" w 2019 roku.
Sytuacja sprawiła, że Kołaczkowska zaczęła zmagać się z kancerofobią. Czym jest ta choroba?
ZOBACZ TAKŻE: Pierwsze sygnały raka. Większość nowotworów daje podobne początkowe objawy
Kancerofobia - co to jest?
Kancerofobia (inaczej karcynofobia) to silny, irracjonalny lęk przed zachorowaniem na nowotwór. Osoby dotknięte tą fobią obsesyjnie skupiają się na swoim zdrowiu, często interpretując drobne objawy jako symptomy raka. Pomimo negatywnych wyników badań, nie potrafią uwierzyć w brak choroby i stale poszukują potwierdzenia u lekarzy. Kancerofobia może prowadzić do chronicznego stresu, unikania określonych sytuacji (np. badań), a nawet do hipochondrii. Często wiąże się z wcześniejszymi doświadczeniami związanymi z nowotworem własnymi lub bliskich. Leczenie zwykle obejmuje psychoterapię, zwłaszcza terapię poznawczo-behawioralną, a czasem także farmakoterapię.
