Ewelina Lisowska Allan Krupa

i

Autor: materiały ESKA.pl // screen z teledysku

TYLKO U NAS

To w niej jako dziecko kochał się Allan Krupa. Ewelina Lisowska odpowiedziała synowi Edyty Górniak!

2024-01-31 16:52

Allan Krupa nie kryje się ze swoimi fascynacjami. Jakiś czas temu raper i producent muzyczny ogłosił, że marzy mu się zrobienie piosenki z Eweliną Lisowską. Wokalistka była bowiem jego pierwszym w życiu crushem. Zobaczcie, jak zareagowała na to wyznanie!

Ewelina Lisowska zaczynała karierę w 2012 roku. Allan Krupa miał wówczas osiem lat. Syn Edyty Górniak nie ukrywa, że znana z hitów "Nieodporny rozum" czy "W stronę słońca" piosenkarka była pierwszym w jego życiu obiektem westchnień. 19-latek, który od ubiegłego roku aktywnie działa w branży muzycznej, jakiś czas temu wyznał nawet, że to właśnie ze względu na ten fakt marzy mu się współpraca z Eweliną. Aspirujący raper i producent muzyczny wskazał też, którą z piosenek Lisowskiej szczególnie mocno sobie upodobał.

Ogólnie taka ciekawostka: Ewelina Lisowska to mój pierwszy crush w życiu - napisał, dołączając jej utwór "The Way I Do".

Do tej pory Ewelina Lisowska nie komentowała szczerych zwierzeń Allana. Podczas wizyty w studiu ESKA.pl gwiazda zdradziła, że nie miała pojęcia o tym, że kilkuletni Allan był w niej zakochany. Piosenkarka dodała, że nie zamyka się na taką współpracę, o ile ich wizje się spotkają.

Allan Krupa zdradził jaka kwota zaspokoiłaby jego miesięczne potrzeby. Trzymajcie się mocno

Ewelina Lisowska z nowym singlem. Tak wspomina początki Podsiadło! Była miłością Allana Krupy

Allan Krupa kochał się w Ewelinie Lisowskiej

Ewelina Lisowska pojawiła się w eskowym studiu w związku z premierą swojego najnowszego singla "Nie jest tak źle". Artystka ma na swoim koncie współprace z raperami, m.in. z KaeN-em i Kubańczykiem. Jak zareagowała na to, że była crushem Allana Krupy?

Oh my Gosh! Jestem w szoku! Nie spodziewałam się, że jestem crushem Allana, ale fajnie, miło. Jeśli chodzi o duety, to u mnie jest sytuacja taka, że do duetów musi dojść z jakiejś przyczyny, z jakiejś nici porozumienia. Ja muszę najpierw usłyszeć pomysł, to musi się skądś wziąć. Nie jestem artystką, która dostaje coś na talerzu "Masz, idź, zaśpiewaj". Ja też uczestniczę w całym procesie twórczym, więc muszę czuć, że taka współpraca ma sens, że mi się to podoba, że ten pomysł jest fajny. Nawet nie ma znaczenia, kim jest ta dana osoba, tylko czy ja się w tym odnajdę, czy to będzie moja bajka - wyznała.

Najważniejszy dla Eweliny jest dobry pomysł. Gdy tylko jej się spodoba, chętnie podejmie się współpracy.

Jeśli Allan będzie miał takie pomysły, które się utożsamią ze mną, znajdę takie swoje miejsce w tym utworze i będę czuła, że to jest fajny pomysł, to jak najbardziej, niczego nie wykluczam - dodał.

Chcielibyście usłyszeć ich duet?