Krzysztof Rutkowski Junior zakończył naukę w IV klasie szkoły podstawowej i jak się okazało - średnia ocen poskutkowała odebraniem świadectwa z wyróżnieniem, czyli tzw. czerwonym paskiem. Rodzice chłopca, Krzysztof i Maja, pękają z dumy, dlatego postanowili wręczyć mu prezenty za prężną naukę. Jak to bywa w domu kontrowersyjnego detektywa-celebryty, podarki były imponujące, a wszystko zostało zrelacjonowane w Internecie.
Krzysztof Rutkowski dumny z syna
Już w 2024 roku rozmach przy wręczaniu prezentów z okazji Pierwszej Komunii Świętej młodego Rutkowskiego odbił się szerokim echem. Zresztą w rocznicę uroczystości Krzysztof Junior zaprezentował otrzymane przed rokiem samochody. Tym razem prezenty dla 11-latka nie były aż tak spektakularne, jednak ponownie przykuły uwagę. Chłopiec odebrał świadectwo z wyróżnieniem i wyruszył z rodzicami na zakupy. Odpakowywanie pełnych prezentów toreb zrelacjonował dumny z osiągnięć naukowych syna ojciec. "Junior, pokaż świadectwo, ale wiecie, że ten czerwony pasek to jest zasługa tej pani" - powiedział, kierując kamerę na swoją żonę, Maję.
Zobacz też: Krzysztof Rutkowski ponownie zaskoczył. Ale metamorfoza!
Buty, gotówka, konto bankowe. Takie prezenty za dobre oceny
Same gratulacje nie wystarczyły i choć dla wielu osób tak poważne czerwonego paska na świadectwie jest kontrowersyjne, Rutkowscy postawili na całą paletę prezentów. Jak widzimy na dostępnych zdjęciach i relacjach w mediach społecznościowych, Krzysztof Junior otrzymał markowe buty sportowe, modną obecnie maskotkę Labubu i cały plik banknotów o sporych nominałach. Wiemy też, że detektyw z żoną myślą przyszłościowo i z okazji zdobycia pierwszego świadectwa z paskiem przez syna sprezentowali mu jego pierwsze konto bankowe, oczywiście od razu zasilone pieniędzmi. 11-latek wygląda na naprawdę zadowolonego!