Spis treści
Sylwia Grzeszczak ostatnio znalazła się w samym środku afery w polskiej reprezentacji w piłce nożnej. W konflikcie Michała Probierza z Robertem Lewandowskim rolę odegrała jej piosenka "Małe rzeczy", która ukazała się w czerwcu 2011 roku i podbiła radiostacje. Teraz piosenkarka wydała nowy utwór - "Słowa na K", który być może powtórzy sukces licznych przebojów artystki.
Sylwia Grzeszczak z nowym singlem
Wykonawczyni hitów "Księżniczka", "Tamta dziewczyna" czy "Och i ach" powróciła z premierową propozycją "Słowa na K". Premiera piosenki odbyła się o poranku 18 czerwca i od razu przyciągnęła zainteresowanie fanów artystki. Sylwia Grzeszczak w 2025 roku konsekwentnie pracuje nad nowym materiałem, ale także sięga po starsze przeboje, zapraszając na występy w ramach trasy "było sobie marzenie".
Zobacz też: Edyta Górniak zainspirowana Dodą. Doceniła ją w wywiadzie
Sylwia Grzeszczak - "Słowa na K" - o piosence
Artystka skomponowała utwór, a tekst do niego, tak jak do wielu innych w jej repertuarze, przygotował Liber. Mimo rozstania, byli małżonkowie i rodzice Bogny dalej współpracują zawodowo. Jak czytamy na oficjalnym kanale Grzeszczak, producentem "Słów na K" jest Kuba Galiński, a teledysk wyreżyserował Piotr Gromek. Piosenkarka zamieściła również poruszający opis przesłania, jakie niesie za sobą nowa piosenka.
"'Słowa na K' to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. [...] Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego 'teraz'. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: 'czego tak naprawdę mi brak?'. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów. Tych na K" - czytamy.