Powrót do szkoły po 24 maja? Uczniowie uważają, że nie jest to dobry pomysł!

Powrót do szkoły po 24 maja - co na to uczniowie? W sieci, a w szczególności na Twitterze, można znaleźć wiele skrajnych poglądów polskich uczniów szkół podstawowych i średnich. Pandemia koronawirusa spowodowała szereg zmian w światowej gospodarce. Jednym z sektorów, który najszybciej i najmocniej odczuł efekty sytuacji epidemiologicznej w naszym kraju jest właśnie szkolnictwo. Zgodnie z decyzją polskiego rządu, wszystkie szkoły i uczelnie wyższe są zamknięte od 12 marca, natomiast nie oznacza to, że uczniowie i studenci mają wakacje. Od środy 25 marca, kontynuowanie nauki jest obowiązkowe w formie zdalnej.

Zgodnie ze słowami ministra edukacji narodowej, planowany powrót uczniów do szkół planowany jest na 26 maja. Podczas ostatniej konferencji, szef MEN zapowiedział jednak, że w przeciągu najbliższych dni, o szczegółach związanych z otwarciem szkół opowie Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki. W sieci uczniowie ochoczo komentują najnowsze doniesienia. Jak się okazuje, wielu z nich uważa, że powrót do szkoły pod koniec maja nie jest najlepszym pomysłem.

Powrót do szkół 24 maja - uczniowie niezadowoleni

Najwięcej informacji dotyczących nastrojów uczniów związanych z planowanym terminem otwarcia szkół można znaleźć oczywiście na Twitterze. Choć są i tacy, którzy z utęsknieniem wyczekują powrotu na zajęcia w formie tradycyjnej, zdecydowana większość uważa, że nie jest to najlepszy pomysł. Uczniowie argumentują swoje stanowisko faktem, że ostatnie dwa tygodnie roku szkolnego to czas, kiedy oceny są już wystawione. Inni zwracają uwagę na fakt, że na korytarzach zawsze jest wiele osób, a siedzenie kilka godzin w maseczkach, kiedy na dworze panować będą wysokie temperatury, może być mocno uciążliwe.

- Uważam, że wypuszczanie nas do szkoły po 24 maja jest bezsensowne, bo nawet długo nie podchodzimy i już będą wakacje (dodatkowo dwa ostatnie tygodnie przed końcem roku, już nie są prawdziwe nauką), więc jest to narażanie wielu uczniów na niepotrzebne niebezpieczeństwo - piszą.

Czy waszym zdaniem uczniowie powinni jednak wrócić do szkół?