69. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Bazylei w dniach 13, 15 i 17 maja. Ku niezadowoleniu części fanów wydarzenia, organizatorzy postanowili po raz pierwszy od dawna zmienić sposób, w jaki Europa i cały świat poznają finalistów konkursu. Oto nowa zasada.
Eurowizja 2025: jak poznamy finalistów?
Zgodnie z aktualnymi zasadami, zdobywców 10 przepustek do Wielkiego Finału w obu półfinałach wybiorą jedynie telewidzowie. Po zsumowaniu punktów poznamy awansujących w kolejności przypadkowej, zupełnie niezwiązanej z rzeczywistymi wynikami, które trafią do sieci dopiero po finale.
Tym razem sposób ogłaszania faworytów widowni będzie jednak inny. Do tej pory, prowadzący ogłaszali, kto przeszedł do finału spośród puli wszystkich uczestników półfinału. Europejska Unia Nadawców (EBU) potwierdziła podczas konferencji prasowej w Bazylei, że teraz prowadzące będą najpierw wyczytywać trzy kraje, a potem wskazywać, który z nich awansował. Dwa "odrzucone" kraje będą dalej oczekiwać na werdykt. Kiedy pozostanie jedno wolne miejsce w finale, gospodynie ogłoszą ostatniego finalistę spośród wszystkich oczekujących państw.
Zobacz też: Eurowizja 2025 - jak głosować na Polskę i Justynę Steczkowską za granicą? Lista numerów SMS w innych krajach
Fani mają wątpliwości
Wiele osób skrytykowało zmianę, która ich zdaniem wywoła u artystów większy stres, mimo że organizatorzy zapewniają, że zależy im na dobrym samopoczuciu wykonawców, czemu służy z roku na rok zmniejszany dostęp mediów do prób. Internauci przypominają, że już w 2023 roku miały być wprowadzone zmiany, ale przez niezadowolenie uczestników w ostatniej chwili powrócono do tradycyjnej formuły odczytywania wyników.
Produkcja Eurowizji 2025 tłumaczy, że chce urozmaicić koncert, przenieść uwagę z prowadzących na uczestników oraz traktować wszystkich równo.
"W takim podziale skupiamy się na uczestnikach zamiast prowadzących. [...] Chcemy też traktować delegacje w bardziej wyrównany sposób. Wcześniej niektóre przed awansem były pokazywane dużo częściej, a niektóre nie były widoczne prawie w ogóle. [...] Algorytm traktuje wszystkie państwa tak równo, jak to możliwe. Żaden kraj nie będzie wywołany więcej niż 3 razy bez przejścia dalej. [...] Żaden kraj nie będzie wywołany 2 razy z rzędu ani zestawiony z tym samym krajem więcej niż raz" - przekazali organizatorzy, w tym Martin Green - nowy Dyrektor Konkursu Piosenki Eurowizji.
Eurowizja 2025 - pierwszy półfinał już dziś
Przypomnijmy, że półfinał z udziałem Justyny Steczkowskiej w barwach Polski odbędzie się 13 maja o 21:00. Udział biorą, w kolejności startowej:
- Islandia - Væb - "Róa"
- Polska - Justyna Steczkowska - "Gaja"
- Słowenia - Klemen - "How Much Time Do We Have Left?"
- Estonia - Tommy Cash - "Espresso Macchiato"
- Ukraina - Ziferblat - "Bird of Pray"
- Szwecja - KAJ - "Bara Bada Bastu"
- Portugalia - Napa - "Deslocado"
- Norwegia - Kyle Alessandro - "Lighter"
- Belgia - Red Sebastian - "Strobe Lights"
- Azerbejdżan - Mamagama - "Run With U"
- San Marino - Gabry Ponte - "Tutta L'Italia"
- Albania - Shkodra Elektronike - "Zjerm"
- Holandia - Claude - "C'est La Vie"
- Chorwacja - Marko Bošnjak - "Poison Cake"
- Cypr - Theo Evan - "Shh"
Zobacz też: O której godzinie Polska? Kiedy występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji 2025? [DATA, GODZINA]