Raper Mata to jedno z największych objawień polskiej sceny muzycznej ostatnich miesięcy. 19-letni artysta szybko zdobył wierną rzeszę fanów, o czym świadczą m.in. liczba wyświetleń pod jego teledyskami na YouTubie, ilość sprzedanych płyt czy wyprzedane w ekspresowym tempie koncerty. Mimo że Mata wrzucał swoje kawałki do sieci już od dawna, prawdziwą popularność przyniósł mu numer Patointeligencja, traktujący w całości o problemach młodzieży z dobrych i bogatych domów. Internauci nie mieli wówczas wątpliwości, że nastolatek może wyznaczyć nowy trend w twórczości raperów, którzy do tej pory pisali teksty głównie o biedzie i dorastaniu w ciężkich warunkach.
Twórczość Maty została doceniona przez organizatorów gali Warszawiaki 2019. Podczas wielkiego finału, który odbył się we wtorek 3 marca 2020 roku, prowadzący ogłosili, że to właśnie Michał Matczak został laureatem najważniejszej z nagród - dla warszawiaka roku właśnie. I choć raper zapewnił, że pojawi się na gali, wcale na nią nie dotarł. Dopiero dzień później, Mata zdradził powody swojej nieobecności.
Warszawiaki 2019 - Mata
Siedzący na sali goście z pewnością zastanawiali się, dlaczego Mata nie pojawił się na imprezie, mimo zapowiedzi, że na nią zawita. W końcu był nominowany do jednej nagrody między innymi z Robertem Lewandowskim. Za pośrednictwem Instagrama, raper zdradził, że nie przyszedł na galę, bo... o niej zapomniał.
- Chciałem podziękować bardzo za wyróżnienie Warszawiaka Roku. Bardzo mi jest miło. Jeszcze dwie rzeczy chciałem powiedzieć. Przepraszam, że nie przyszedłem, ale zapomniałem. A druga to… W sumie we Wrocławiu się urodziłem. Nie wiem, czy to problem – przyznał na stories.