Karolina Gilon odpowiedziała na plotki o przejściu do TVN. Jednak poprowadzi "Mam Talent"?

2025-08-13 10:24

Karolina Gilon niedawno pożegnała się z Polsatem po kilku latach prowadzenia hitów, takich jak "Love Island” i "Ninja Warrior Polska”. Decyzja stacji wywołała spore poruszenie, zwłaszcza że prezenterka wracała do pracy po urlopie macierzyńskim. Teraz w mediach grzmi o jej możliwym transferze do TVN, gdzie, według doniesień, mogłaby poprowadzić "Mam talent”. Sama Gilon w typowy dla siebie sposób podeszła do plotek.

Karolina Gilon

i

Autor: AKPA

Nie tak dawno wyszło na jaw, że Polsat nie przedłużył współpracy z Karoliną Gilon. Prezenterka, znana z prowadzenia "Love Island” i "Ninja Warrior Polska”, nie kryła zaskoczenia. W emocjonalnym wideo wyznała, że po powrocie z macierzyńskiego usłyszała, iż "nie ma już dla niej miejsca”.

Słowa te wywołały falę komentarzy o braku wsparcia dla kobiet wracających po urlopie. Polsat szybko odpowiedział, zapewniając, że traktował ją "bardzo fair”, a zmiany w obsadzie to efekt oczekiwań widzów. Do sprawy wbił też szpilę Edward Miszczak, stwierdzając, że "fajnie się płacze, jak się prowadzi porsche".

Teraz jednak wiele wskazuje na to, że telewizyjna przygoda Karoliny Gilon szybko znajdzie ciąg dalszy. Jak podaje Pudelek, jej osobą zainteresowana jest dyrektor programowa TVN, Lidia Kazen, która już wcześniej współpracowała z Karoliną w TTV i uważa ją za "zwierzę telewizyjne”. Mówi się, że mogłaby zastąpić Agnieszkę Woźniak-Starak w roli prowadzącej "Mam talent”, tworząc duet z Jankiem Pirowskim.

Zobacz też: Karolina Gilon szczerze o trudnym dzieciństwie. Tata porzucił ją, gdy miała 4 lata. "Przeprowadzaliśmy się 20 razy"

Karolina Gilon niedawno po raz pierwszy została mamą. Prezenterka zdradziła, czy pobiera 800+

Karolina Gilon - przejście do TVN

Plotki o transferze z Polsatu do TVN dotarły także do samej zainteresowanej. Dziennikarze Pudelka poprosili świeżo upieczoną mamę o komentarz w tej sprawie, by rozwiać wszelkie wątpliwości co do ewentualnego transferu do innej stacji.

Jak Gilon zareagowała na plotki? Postanowiła podejść do sprawy z humorem. Nie potwierdziła, ale też nie zdementowała sensacyjnych doniesień, rzucając tylko:

Teraz to ja przechodzę z salonu do sypialni położyć Franka na drzemkę. Tego jestem pewna.

Ten przewrotny komentarz zostawił fanów z jeszcze większą ciekawością, a media podgrzewają atmosferę, spekulując, że jej powrót na ekran może nastąpić już wiosną.