Justyna Steczkowska opowiada o pierwszej zawodowej porażce. 'Przeżyłam szok' - wyznawała na planie VoP 12.

i

Autor: Jan Bogacz / TVP

Justyna Steczkowska opowiada o pierwszej zawodowej porażce. Szczere wyznanie gwiazdy

2021-10-07 15:48

Na drodze do wielkiej kariery artystycznej stoi wiele przeszkód. Przekonała się o tym nawet Justyna Steczkowska. Trenerka najnowszej edycji The Voice of Poland opowiedziała o trudnych początkach kariery. Jesteście ciekawi co wydarzyło się na starcie drogi zawodowej wokalistki? Ta historia jest zaskakująca! Poznajcie ją już teraz!

W talent show TVP2 uczestnicy walczą o spełnienie muzycznych marzeń. Niestety, nie każdy sceniczny występ zachwyca Justynę Steczkowską, Sylwię Grzeszczak, Marka Piekarczyka oraz Tomsona i Barona. W związku z tym wielu aspirujących wokalistów i wokalistek musi przełknąć gorycz porażki. Ta jest nieodzownym elementem na drodze do osiągnięcia celu, o czym na własnej skórze przekonała się Justyna Steczkowska. Podczas nagrań ostatnich Przesłuchań w Ciemno, które widzowie zobaczą już w najbliższą sobotę o 20:00 w TVP2, trenerka opowiedziała o przykrych doświadczeniach, które spotkały ją na początku kariery.

Justyna Steczkowska opowiada o pierwszej zawodowej porażce

Justyna Steczkowska - początki kariery

Wiele gwiazd ma za sobą trudne debiuty. Jedną z nich jest Justyna Steczkowska. Artystka zdradziła, że nie została przyjęta do obsady jednego ze spektakli w Teatrze w Gdyni. Powiedziała:

Nie dostałam się do teatru w Gdyni, a byłam pewna, że się dostanę. Wydawało mi się, że zrobiłam wszystko bardzo dobrze. Przeżyłam szok!

The Voice of Poland 2021: UCZESTNICY - drużyna Justyny Steczkowskiej [LISTA]

Nie mogąc pogodzić się z decyzją komisji egzaminacyjnej, Justyna Steczkowska za wszelką cenę chciała poznać powód odrzucenia i przekonać, aby przyjęto ją do zespołu.

Przyszła bardzo miła pani. Pytam ją: - Czy może mi pani powiedzieć, dlaczego się nie dostałam, bo nie widzę powodów. Słyszałam innych uczestników, nikogo nie chcę obrazić, ale uważam, że mój głos się nadaje i może wiele rzeczy wyczarować. [...] Zatrudnijcie mnie chociaż, żebym mogła grać ogony w teatrze. Błagam was!

Egzaminatorka wyjaśniła, że Steczkowska śpiewała za dobrze, a poszukiwano osób, które jeszcze trzeba było szkolić. Z czasem okazało się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Gdybym dostała się wtedy, to byłaby to strata czasu w tamtym momencie mojego życia. Pewnie nie pojechałabym do Opola, nie wygrałabym Szansy na Sukces, nie spotkałabym Grzesia Ciechowskiego. Po 15 latach wróciłam do teatru w glorii i chwale grając główną rolę w Śnie nocy letniej Szekspira do muzyki Leszka Możdżera. I to naprawdę był mój triumf.