Wbrew temu, co sądzi wielu uczniów, nie każdą ocenę da się poprawić. Wszystko zależy od wewnątrzszkolnego systemu oceniania (WSO). To właśnie tam zapisane są szczegóły dotyczące tego, które oceny można poprawić (np. tylko niedostateczne, czy też słabsze tróje i czwórki), jak wygląda poprawa ocen klasyfikacyjnych oraz, czy w dzienniku zostaje tylko lepsza ocena, czy widnieją obie.
Warto pamiętać, że mamy kilka typów ocen:
- bieżące – te, które uczniowie dostają na co dzień,
- śródroczne – wystawiane na koniec semestru (bez plusów i minusów),
- klasyfikacyjne – podsumowujące cały semestr lub rok,
- końcoworoczne – stawiane na zakończenie etapu nauki, np. ósmej klasy lub ostatniej klasy szkoły średniej.
Zobacz też: Uczniowie będą mieli wpływ na wybór dyrektora szkoły? MEN jest pozytywnie nastawiony
Do kiedy poprawa ocen 2025?
Zajęcia dydaktyczne oficjalnie kończą się w piątek, 27 czerwca 2025 roku. To wyjątkowo późno, bo według przepisów rok szkolny kończy się w najbliższy piątek po 20 czerwca, a w tym roku wypada to w najdalszym możliwym terminie. Dobra wiadomość? Trochę więcej czasu na poprawki.W praktyce jednak wszystko zaczyna się znacznie wcześniej:
- maj – nauczyciele informują o ewentualnych zagrożeniach (czyli możliwych jedynkach),
- początek czerwca – uczniowie poznają propozycje ocen końcoworocznych,
- do połowy czerwca – czas na poprawki i wystawienie oficjalnych ocen,
- ok. 13–20 czerwca – odbywa się rada klasyfikacyjna, która zatwierdza oceny.
Choć ogólny kalendarz roku szkolnego jest wspólny, konkretne daty wystawiania ocen ustalają poszczególne szkoły. Każda placówka tworzy swój harmonogram na podstawie statutu szkoły, a szczegóły powinny być przekazywane uczniom i rodzicom z odpowiednim wyprzedzeniem. Zgodnie z przepisami, nauczyciele mają obowiązek poinformować ucznia i rodziców o proponowanych ocenach końcowych jeszcze przed radą klasyfikacyjną. Jednak forma i terminy zależą od zapisów w statucie. Dlatego tak ważne jest, by regularnie sprawdzać ogłoszenia w dzienniku elektronicznym czy na tablicy informacyjnej w szkole.
Zobacz galerię: Maja Ostaszewska ostro o polskich szkołach. "Dzieci są zadręczone"