- PZU odnotowało blisko 300 tys. szkód komunikacyjnych do końca lipca 2025 r., z czego większość to kolizje i wypadki.
- Wypadki drogowe generują ogromne koszty społeczne, szacowane na 52 mld zł w 2022 roku, co stanowi 1,7 proc. polskiego PKB.
- PZU uruchomiło kampanię "Mistrzu, zwolnij", aby promować bezpieczną jazdę. Sprawdź, jak możesz się w nią włączyć.
PZU średnio co minutę przyjmuje zgłoszenie szkody komunikacyjnej
„Patrząc na dane z 2024 roku i do końca lipca obecnego roku – średnio co minutę PZU przyjmuje zgłoszenie szkody komunikacyjnej. Od początku roku do końca lipca firma obsłużyła blisko 300 tys. szkód komunikacyjnych – niemal 150 tys. szkód komunikacyjnych OC i 147,7 tys. szkód AC. W 2024 roku było ich łącznie ponad pół miliona” - poinformowało PZU.
Dominującą przyczyną szkód komunikacyjnych pozostają kolizje lub wypadki w ruchu ulicznym. W 2024 roku były przyczyną aż blisko 70 proc. szkód OC i 17 proc. szkód AC. W ocenie PZU, dzięki skutecznej prewencji, liczbę szkód można potencjalnie ograniczyć o 180 tys.
W komunikacie PZU podkreślono, że wypadki i kolizje drogowe niosą za sobą ogromne koszty społeczne.
Ogromne koszty społeczne wypadków
„Jak wynika z analiz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, w 2022 roku koszt jednostkowy ofiary śmiertelnej w wypadkach drogowych wyniósł 2,6 mln zł, osoby ciężko rannej – 4,2 mln zł. Z kolei jeden wypadek kosztował średnio 1,8 mln zł. W 2022 roku całkowity koszt społeczny wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce, czyli zarówno wypadków, jak i kolizji, oszacowano na 52 mld zł. Było to 1,7 proc. polskiego PKB” - wskazał ubezpieczyciel.
W czasie tegorocznych wakacji doszło w Polsce do 4666 wypadków, w których zginęło 347 osób.
W ciągu ostatnich 10 lat na polskich drogach zginęło blisko 25 tys. osób. W 2024 roku Policja odnotowała: ponad 21 tys. wypadków drogowych, niemal 1,9 tys. ofiar śmiertelnych, blisko 25 tys. rannych i ponad 2,4 miliona przekroczeń prędkości.
Kampania społeczna "Mistrzu, zwolnij"
Na początku września PZU rozpoczęło kampanię społeczną „Mistrzu, zwolnij”, której celem jest zwiększenie świadomości kierowców na temat skutków jazdy z nadmierną prędkości, a w efekcie ograniczenie liczby wypadków drogowych oraz poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach.
Spoty kampanii, które pokazują niebezpieczne zachowania kierowców i ich konsekwencje, można zobaczyć przez cały wrzesień w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych, internecie i w kinach w całej Polsce. Do polskich kierowców trafi również milion naklejek z hasłem „Mistrzu, zwolnij”. Będą je wręczać policjanci podczas kontroli drogowych, naklejki rozdają również agenci oraz pracownicy PZU.
– Naklejka to nie gadżet. To prośba, ale też deklaracja: „jeżdżę ostrożnie”. Każda z tych naklejek to realny sygnał – zachęta do tego, żeby jeździć ostrożniej. Naklejając ją na samochód, dajemy znak innym, że sprzeciwiamy się brawurowemu zachowaniu za kierownicą. Każda naklejka to jeden głos więcej w istotnej akcji. Nie zmienimy wszystkiego od razu, ale możemy zacząć od siebie i swojego samochodu – mówi Agnieszka Żebrowska, dyrektor biura sponsoringu i prewencji PZU.
Po ulicach Warszawy jeździło specjalnie oznaczone auto, które poruszało się tylko z dozwoloną prędkością.
PZU
PZU jest największym ubezpieczycielem w Polsce. Kontroluje ponad 1/3 rynku. Grupa Kapitałowa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń jest największą instytucją finansową w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Na czele Grupy stoi PZU - spółka od 2010 r. jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W skład Grupy wchodzą m.in.: PZU Życie SA, Link4 TU SA, TUW PZUW, Alior Bank SA, Bank Pekao SA. Grupa zarządza ok. 300 mld zł aktywów i świadczy usługi dla ok. 22 mln klientów w pięciu krajach. Skarb Państwa w PZU ma 34,19 proc. akcji.
Źródło: PAP, eska.pl
Ceny OC. Pierwszy taki trend od 2022 roku. Ubezpieczyciele wracają do wojny cenowej?