Nowy ośrodek leczenia chorób płuc w Lublinie

i

Autor: UML

Inwestycje

Lubelskie. Tak chcą walczyć z gruźlicą. Powstaje superoddział za miliony

2023-07-17 14:22

Leczenie ma być na światowym poziomie, w jednym miejscu i w lepszych warunkach. Dwa oddziały chorób płuc lubelskiego giganta w końcu się połączą. To ulga dla chorych i pracowników. Do niedawna były rozrzucone po mieście.

Mowa o Regionalnym Centrum Pulmonologii w Lublinie (RCP). Ośrodek będzie działał w strukturach Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego przy ul. Herberta. Skupi dwa dotychczasowe oddziały chorób płuc szpitala.

Placówka z ul. Biernackiego (tzw. pulmonologia nr 1) została przeniesiona w pobliże wyremontowanego i nowo otwartego w maju oddziału postcovidowego przy ul. Herberta (tzw. pulmunologia nr 2). Razem krok po kroku stworzą nowoczesne centrum leczenie chorób płuc.

Tym razem remont ma przejść przeniesiony oddział.

Jak podkreślał dzisiaj podczas popisania umowy Piotr Matej, dyrektor szpitala, budowa takiego centrum jest pilnie potrzebna.

Zwłaszcza po pandemii koronowirusa. Chcemy postawić nacisk na diagnostykę – przekonuje dyrektor.

To ważne, bo choroby płuc stają się dżumą XXI wieku – zaznacza Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.

Szacuje się, że do 2031 roku liczba pacjentów wymagających hospitalizacji z powodu gruźlicy i chorób płuc wzrośnie z 18,3 tys. do 22,2 tys.

Powstanie RCP ma być jednak odpowiedzią na rosnące w Polsce zapotrzebowanie na kompleksowe leczenie pacjentów w zakresie różnych chorób płuc. W jednym budynku leczeni mają być głównie pacjenci postcovidowi. W drugim pozostałe choroby zakaźne i płucne.

W sumie w kompleksie znajdą się wszystkie możliwe świadczenia w zakresie leczenia chorób płuc, a także w obrębie przeprowadzanie zabiegów z chirurgii klatki piersiowej – wyjaśnia dyr. Matej.

Nowa inwestycja = kolejne restrukturyzacje

Przypomnijmy, że szpital przy al. Kraśnickiej wchłonął w zeszłym roku szpital Jana Bożego. To więc następna fuzja w największej lecznicy w województwie.

Kolejne inwestycje mają być nie tylko lekarstwem dla pacjentów, ale i odtrutką na długi.

Docelowo chcemy tam wybudować budynki, które wyposażymy w sprzęt za 100 mln zł – mówi marszałek Stawiarski. – Już sam nie wiem, co się dzieje w szpitalu, bo tyle się dzieje. Jesteśmy m.in. przed totalną informatyzacją – wylicza. – Mam nadzieję, że ten szpital nabierze blasku, zanim zbankrutuje. Jestem szczery do bólu – dodaje.

Najnowszy remont ma przebiegać etapowo. W pierwszej fazie zrealizowana zostanie część techniczno-lecznicza zlokalizowana na poziomie zerowym. W drugim etapie powstaną pomieszczania biurowe i medyczne na piętrach pierwszym i drugim.

Za budowę odpowiedzialna jest firma Adamietz, która deklaruje ukończenie prac do maja 2025 roku. – Choć należy podkreślić, że sytuacja na rynku jest dynamiczna, ale staramy się przewidzieć ryzyko wcześniej – odpowiada na nasze pytanie Szczepan Kusibab, wiceprezes firmy.

Mogą się pojawić różne nieprzewidziane okoliczności po drodze. Na dzisiaj deklarujemy jednak i termin, i kwotę, którą przedstawiliśmy – zaznacza.

Koszt inwestycji to 36,5 mln złotych. 30 mln pochodzi z środków rządowych. 6,5 mln to dotacja samorządu województwa lubelskiego.