szkolenia wojenne lekarzy z Lublina

i

Autor: zdj. Alina Pospischil, SPSK4 Szkolenie z leczenia w kryzysie lekarzy z SPSK4

Liczba pacjentów z Ukrainy w Polsce rośnie. Lekarze z Lublina przeszli szkolenia wojenne

2022-03-30 16:42

Swoim doświadczeniem z kolegami ze szpitala przy Jaczewskiego podzielili się specjaliści z Hadassah Medical Center z Jerozolimy.

Spotkanie zostało zorganizowane w związku z wojną w Ukrainie i nagłym wzrostem uchodźców w Polsce. - Kiedy zaczęliśmy myśleć, gdzie moglibyśmy pojechać, gdzie bylibyśmy najbardziej przydatni, wybraliśmy Lublin. To placówka położona blisko granicy z Ukrainą i jeden z największych szpitali, który potencjalnie może przyjąć ofiary wojenne – mówi Jorge Diener, dyrektor naczelny Hadassah International.

Lekarze w Izraelu pracują bez podręczników

W Izraelu wojna czy ataki terrorystyczne są wpisane w prace lekarza.

- Nasi eksperci mają doświadczenie w pracy w czasie ataków terrorystycznych, wojny oraz ciągłego napięcia między naszym krajem i jego sąsiadami, co zmusiło izraelskie szpitale do wypracowania odpowiednich procedur i przygotowania centrum urazowych na wypadek nagłych zdarzeń - opisuje Jorge Diener. - Wy teraz się z tym zmagacie, a tego nie można wyczytać w podręcznikach - dodaje.

Szkolenia opierały się m.in. na symulacjach. Chodziło o poradzenie sobie z nagłym i masowym napływem pacjentów. To cenne - podkreślają lubelscy medycy.

- W związku z sytuacją, jaka toczy się za naszą wschodnią granicą, chcemy w swoich procedurach uwzględnić sprawdzone rozwiązania. Mamy nadzieję, że nigdy nie będą musiały być użyte, ale musimy być gotowi na każdą ewentualność - mówi dr Marcin Wieczorski, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SPSK4.

Prawie 100 uchodźców w SPSK4

Obecnie w szpitalu leczonych jest 12 uchodźców. Od początku wojny do placówki trafiło 96 obywateli Ukrainy. To głównie kobiety w ciąży. Pacjenci zgłaszają się do SOR. Przyjmowani są też na zabiegi planowe. - Na razie nie było ofiar wojennych. Zdarzały się osoby, które z powodu długich przepraw przez granicę czy wielogodzinnego stania miały kłopoty z kończynami - opisuje Alina Pospischil, rzeczniczka szpitala.

Pacjenci mają cały czas zapewnioną opiekę psychologów i dostęp do tłumaczy. - Pomagają także nasi pracownicy. Z wielu porad korzystają ciężarne, które wiele przeszły, chcą sprawdzić, czy z dzieckiem jest wszystko w porządku - dodaje rzeczniczka.

szkolenia wojenne lekarzy z Lublina

i

Autor: zdj. Alina Pospischil, SPSK4 Szkolenie z leczenia w kryzysie lekarzy z SPSK4