Lekarz wolontariusz

i

Autor: Mateusz Kasiak lek. Maksym Muzychuk, SPSK4 Lublin

Lekarz wolontariusz z Ukrainy. Leczy Polaków i pomaga uchodźcom

2022-04-26 15:55

Dr Maksym Muzychuk od dwóch lat pracuje jako lekarz w Polsce. Od września 2021 roku jest rezydentem w Oddziale Radiologii i Medycyny Nuklearnej SPSK4 w Lublinie. Dziś nie tylko leczy, ale i pomaga swoim rodakom z Ukrainy.

Lekarz pochodzi z obwodu wołyńskiego. Kształcił się w Uniwersytecie w Czerniowcach. 5 lat temu przyjechał do Polski. Nie było kolorowo. Musiał nauczyć się języka polskiego, potwierdzić dyplom.

- Było trudno. Najpierw pracowałem na budowie, potem w stolarni - wspomina lekarz. - W nocy i po pracy uczyłem się języka i medycyny. W sumie egzaminy zajęły mi trzy lata - dodaje.

Lekarz wolontariusz

Dziś, kiedy w Ukrainie trwa wojna, a do szpitala regularnie trafiają uchodźcy, lekarz nie tylko leczy, ale i udziela się jako wolontariusz. - Tłumaczę potrzebne teksty czy wyniki badań. Pomagam też zbierać wywiad lekarski, uczestniczę w rozmowach z pacjentami - mówi nam.

- Po takich traumach wielu pacjentów traktuje mnie jako kogoś bliskiego - twierdzi. - Kiedy słyszą język ukraiński, czują się jak u siebie - dodaje.

Bo jak przekonuje, w każdej sytuacji najważniejsza jest znajomość języka. W zawodzie lekarz pracuje od dwóch lat. W Lublinie od siedmiu miesięcy.

Sam nie mógł skorzystać ani ze specustawy ukraińskiej, ani z wcześniejszej i uproszczonej procedury nostryfikacji dyplomu. Jak mówi, nie chciałby, bo stwarza to pewne ograniczenia.

- Chodzi o sprawy administracyjne. Kontakt z pacjentem, z kolegami. Nie można popełnić błędu. Lekarz bez znajomości języka, jest ograniczony - tłumaczy. Sam przeszedł jednak długą drogę, dlatego w obliczu wojny rozumie swoich kolegów lekarzy z Ukrainy.

- Szukają pracy, bo nikt nie chce siedzieć bezczynnie w domu. Niektórzy sprzedają np. pierogi, ale też udzielają się w wolontariacie - mówi.

Według najnowszych przepisów, lekarze uchodźcy mają mieć ułatwiony dostęp do podjęcia pracy w Polsce. Wymagana jest m.in. minimalna znajomość języka polskiego. Medycy wysyłani są na kursy językowe. Uproszczona została też nostryfikacja dyplomu.

Do tej pory w polskich szpitalach na nowych zasadach przyjęto ponad 1450 lekarzy i ponad 600 pielęgniarek. Połowa medyków to Ukraińcy. Od wybuchu wojny w Ukrainie zatrudnienie znalazło jednak tylko ponad 70 medyków.

Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE