Brakuje pacjentów do badań nad amantadyną. Zgłaszają się zbyt późno [AUDIO]

i

Autor: zdj. nadesłane prof. dr hab. Konrad Rejdak, szef polskiego projektu badań nad amantadyną, SPSK4 w Lublinie

Brakuje pacjentów do badań nad amantadyną. "Zgłaszają się zbyt późno" [AUDIO]

2021-05-24 12:30

Brakuje chętnych do badań klinicznych nad amantadyną. Pacjenci zgłaszają się za późno. - Lek podaje się natomiast chorym na wczesnym etapie rozwoju COVID-19 - wyjaśnia lider projektu, prof. Konrad Rejdak, szef Kliniki Neurologii Szpitala klinicznego nr 4 w Lublinie.

Lekarze przypominają o złudnym wrażeniu zwolnienia epidemii. - Mamy mniej przypadków zakażeń, niestety sama choroba jest nadal niebezpieczna - tłumaczy prof. Rejdak.

Ważna szybka interwencja

- Zwłaszcza młodzi ludzie czekają tydzień lub dwa i dzwonią po ratunek, kiedy mają bardzo zaawansowane zmiany w płucach - mówi specjalista i dodaje - zachęcamy do zgłaszania się do szpitala jak najszybciej, żeby choćby poddać się podstawowym badaniom.

Jeśli choroba nie postąpiła, leczenie amantadyną może być kontynuowane także w domu, pod obserwacją lekarza. Pacjent otrzymuje też pulsoksymetr. Terapia nie jest przeznaczona dla pacjentów z rozwiniętym zapaleniem płuc, wymagających podłączenia do respiratora.

Badania w Lublinie i w ośrodkach partnerskich z Warszawy, z Grudziądza, z Wyszkowa czy z Rzeszowa cały czas trwają. Do tej pory potwierdzono bezpieczeństwo amantadyny. W ciągu miesiąca, powinny być dostępne bardziej szczegółowe oceny jej skuteczności.

Tylko w samym Lublinie z terapii skorzystało kilkudziesięciu pacjentów w wieku od 30 do 70 lat.

Jak pisaliśmy ostatnio, lubelscy lekarze znaleźli się w gronie międzynarodowego zespołu badawczego. Wraz ze specjalistami z najważniejszych ośrodków naukowych sprawdzą inne możliwości medyczne amantadyny w walce z COVID-19. Przypomnijmy, że projekt finansuje Agencja Badań Medycznych, która przeznaczyła na ten cel 6,5 miliona złotych. Konsorcjum złożyło też grant naukowy w prestiżowym konkursie Horison 2021.

- Nie czekajmy do rozwinięcia objawów - apeluje prof. Konrad Rejdak, lider projektu, SPSK4 w Lublinie