Urbexowicze w famułach przy Ogrodowej. To ostatnia opuszczona część imperium Izraela Poznańskiego

i

Autor: Urbex Week Up

Urbex

Zajrzeliśmy do famuł przy Ogrodowej. To ostatnia opuszczona część imperium Izraela Poznańskiego [ZDJĘCIA]

2023-12-06 15:26

To jedna z najdłużej wyczekiwanych rewitalizacji w Łodzi. Już od 2013 roku mówi się o gruntowym remoncie famuł Poznańskiego, ale dopiero niedawno wyłoniono wykonawcę przebudowy jednego z budynków. Ekipa Urbex Week Up zajrzała do wnętrza czekających na remont budynków. To jedna z ostatnich okazji, żeby zobaczyć, jakie lokale stworzył dla swoich robotników Izrael Poznański.

Famuły Poznańskiego to ostatnia opuszczona część wielkiego imperium włókienniczego Izraela Poznańskiego. Ceglane budynki przeznaczone dla robotników pracujących w pobliskich zakładach powstały w latach 1879-1896. Najpierw zbudowano dom przy Ogrodowej 24, a w kolejnych latach jeszcze dwa, przy Ogrodowej 26 i 28.

Łódzkie domy robotnicze wyróżniają się na tle miejskiej zabudowy. Wszystkie mają dwie lub trzy kondygnacje. Cechą charakterystyczną famuł były wspólne klatki schodowe i toalety. Mieszkania miały średnio około 35 m² powierzchni i składały się z pokoju, kuchni i spiżarni. Łączenie wszystkie trzy budynki mają imponującą powierzchnie 30 tys. m.kw.

Famuły Poznańskiego są jednym z nielicznych przykładów nadal zachowanej zabudowy tego typu. Opuszczone od dekady budynki wciąż czekają na remont, który od lat jest określany jako jedno z największych wyzwań rewitalizacyjnych. Niedawno miasto wyłoniło wykonawcę generalnego remontu famuły przy ul. Ogrodowej 24, a prace mają się zacząć jeszcze w tym roku. 

Ekipa Urbex Week Up wybrała się ostatnio na zwiedzanie opuszczonych famuł i podzieliła się z nami zdjęciami z tej wyjątkowej eksploracji.

Zapytaliśmy ich, jakie tajemnice skrywają domy robotnicze wybudowane przez Izraela Poznańskiego.

- W niektórych częściach jeszcze niedawno mieszkali ludzie, co można odczuć podczas zwiedzania klimatycznych klatek schodowych i opuszczonych lokali, kryjących pozostałości po mieszkańcach – opowiedzieli nam urbexowicze. - Nasza ekipa dostała się również na dachy obiektów, skąd można było podziwiać Manufakturę i okolice. Famuły zaskakują swą wielkością. Składają się z kilku oddzielnych części i choć wyglądają one bliźniaczo, to każda z nich kryje w sobie unikatowe ciekawostki. Będąc wewnątrz, można poczuć klimat dziewiętnastowiecznej przemysłowej Łodzi. Niewątpliwie famuły zaliczamy do jednej z ciekawszych części łódzkiego urbexu – dodają.

Urbexomania