Trafił na SOR z kłódką na genitaliach. Musieli interweniować strażacy

i

Autor: pixabay

Trafił na SOR z kłódką na genitaliach. Musieli interweniować strażacy

2023-02-25 12:13

Dopiero wezwanym do szpitala strażakom udało się uwolnić uwięzione w żelaznym uścisku jądra pacjenta. Mężczyzna miał szczęście. Na SOR w Piotrkowie Trybunalskim trafił z... kłódką zatrzaśniętą na worku mosznowym. Operacja z użyciem nożyc udała się, stal została przecięta, a genitalia ocalone.

Kłódka była elementem urozmaicającym miłosną grę, którą mężczyzna zaplanował ze swoją partnerką. Zakładając stalowe akcesorium na jądra, kochankowie nie mogli podejrzewać, że tego wieczora emocji będzie jeszcze więcej niż zakładali. Podczas otwierania zamka złamał się kluczyk. To oznaczać mogło tylko jedno: kłódki nie da się zdjąć.

W końcu w nocy para zdecydowała się zadzwonić po pomoc. Pierwotnie na miejsce zostali skierowani strażacy, jednak nie mieli ze sobą wystarczająco precyzyjnego sprzętu. Dlatego mężczyzna trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tu okazało się, że medycy również nie są w stanie pomóc. Dlatego ponownie wezwano straż pożarną.

- Nie mamy jakichś precyzyjnych narzędzi chirurgicznych do tego typu działań. Czynności rozcięcia kłódki musiały być wyjątkowo ostrożne, by nie zrobić pacjentowi krzywdy. Najpierw była próba jednymi nożycami, później drugimi. Lekarze zabezpieczyli część ciała mężczyzny, by nie doszło do uszkodzenia - mówi serwisowi Ebe24.net mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim.

Tym razem operacja powiodła się. Po kilku próbach, kłódka została przepołowiona za pomocą nożyc do cięcia drutu. Dzięki dużej wprawie operującego strażaka, nie doszło do przerwania integralności narządów płciowych pacjenta.

Dramat bezbronnego kundelka! Potrzebna była pomoc strażaków!