Sebastian M. ekstradycja

i

Autor: Stop Cham, mat. policji

Wiadomości

Kiedy dojdzie do ekstradycji Sebastiana M.? Strona arabska chce zweryfikować informacje

2024-02-08 12:51

Polska prokuratura wciąż czeka na ekstradycję Sebastiana M., podejrzewanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Mężczyzna opuścił już areszt w Dubaju i na zakończenie procesu ekstradycyjnego ma oczekiwać na wolności. Zanim do tego dojdzie, Zjednoczone Emiraty Arabskie zwróciły się do Polski z prośbą o uzupełnienie informacji, by sprawdzić czy zachodzą przesłanki do ekstradycji mężczyzny.

Sebastian M., podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1, oczekuje obecnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na ekstradycję do Polski. Na początku października, ścigany czerwoną notą Interpolu 32-latek został zatrzymany na lotnisku w Dubaju i trafił do aresztu tymczasowego. Po wpłaceniu kaucji mężczyzna opuścił jednak areszt i na zakończenie procesu ekstradycyjnego będzie oczekiwał na wolności. Z informacji przekazanych przez polską prokuraturę wynika, że Sebastianowi M. odebrano paszport i zakazano opuszczania terytorium ZEA.

Wciąż nie wiadomo, kiedy Sebastian M. zostanie przekazany do Polski. Jak poinformował Onet, Zjednoczone Emiraty Arabskie zwróciły się do Polski o uzupełnienie informacji odnośnie czynu, o którego popełnienie jest podejrzewany Sebastian M.

- Wymiar sprawiedliwości tego kraju chce zweryfikować, czy w sprawie Sebastiana M. zachodzi podwójna karalność, która jest warunkiem skutecznego zakończenia postępowania ekstradycyjnego i przekazania Sebastiana M. do Polski w wyniku tego postępowania – powiedziała Onetowi rzeczniczka Prokuratora Generalnego, prok. Anna Adamiak.

W tym przypadku podwójna karalność oznacza, że strona arabska może wydać Sebastiana M., o ile ten podejrzewany jest o czyn, który stanowi także przestępstwo według prawa obowiązującego w ZEA, zagrożony karą pozbawienia wolności o maksymalnym wymiarze roku albo karą surowszą.

Wydanie następuje w związku z przestępstwem popełnionym na terenie Strony wzywającej, które stanowi także przestępstwo zgodnie z prawem Strony wezwanej albo które stanowiłoby przestępstwo, gdyby została popełnione na jej terytorium, zagrożone według prawa każdej ze Stron karą pozbawienia wolności o maksymalnym wymiarze roku albo karą surowszą – art. 26 ust. 1 Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o współpracy prawnej w sprawach karnych.

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim postawiła Sebastianowi M. zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi mu 8 lat pozbawienia wolności. Bliscy ofiar, które zginęły w wypadku na A1, domagali się wczesniej zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo.

Do tragicznego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim doszło 16 września 2023 roku. Samochód, którym jechała trzyosobowa rodzina, uderzył w barierki i stanął w ogniu. W płomieniach zginęli rodzice wraz z 5-letnim synem. Chwilę wcześniej w ich samochód uderzyło BMW, które tuż przed wypadkiem poruszało się z prędkością ponad 300 km/godz.

Tak wpadł poszukiwany listem gończym Sebastian M.