Na trudnym po opadach torze Piotr Pawlicki od samego początku miał problemy. W drugim starcie dotknął taśmy. Po 3 seriach miał zaledwie 3 punkty. W kolejnym definitywnie pogrzebał swoje szanse, by znaleźć się w czołowej ósemce, dającej przepustkę do finałów. W tym wyścigu przeszarżował, upadając w drugim łuku, co skutkowało wykluczeniem. Zaledwie 4 punkty dały odległe 14 miejsce i koniec marzeń o walce o medale w tym roku.
Najlepiej na stadionie Wybrzeża Gdańsk radził sobie Kacper Woryna, który wywalczył 12 punktów. Tyle samo zgromadził brat Piotra Pawlickiego – Przemysław, a po 11 oczek kolejni zawodnicy wychowani w Unii Leszno, ale reprezentujący obecnie inne kluby: Bartosz Smektała i Krzysztof Kasprzak. Piąty był kolejny zawodnik wychowany przy Strzeleckiej – Tobiasz Musielak. W ósemce znaleźli się ponadto: Jarosław Hampel, Jakub Jamróg oraz Grzegorz Zengota. Miano rezerwowego wywalczył po biegu dodatkowym Mateusz Cierniak.
Dodajmy, że wcześniej nominację do finałów otrzymali: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek, Paweł Przedpełski, Janusz Kołodziej oraz Jakub Miśkowiak. Stawkę uzupełniać będą w trzech turniejach, bo taka będzie finałowa formuła zawodnicy, którym zostanie przyznana dzika karta. Wiemy, że pierwszy z takich finałowych turniejów odbędzie się w Grudziądzu. Lokalizacje pozostałych póki co nie są znane.