Turyści ślizgają się na drodze do Morskiego Oka

i

Autor: Bedneyimages, Freepik/Screenshot Instagram @tatry_official

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Tłumy nieprzygotowanych turystów na szlaku do Morskiego Oka. Nagranie budzi śmiech i politowanie [WIDEO]

2024-02-19 16:18

Chociaż na Podhalu śniegu jak na lekarstwo, słoneczna pogoda przyciągnęła tłumy turystów w Tatry. Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że w wysokich partiach gór wciąż zalega wiele śniegu, a do wyjścia na szlak trzeba się odpowiednio przygotować, biorąc pod uwagę specyficzne warunki. Nagranie ze szlaku do Morskiego Oka pokazało, że mimo wielu apelu ratowników TOPR, turyści z uporem maniaka ignorują zalecenia ekspertów. Możemy na nim zobaczyć, jak nieprzygotowani ślizgają się po oblodzonym szlaku.

Ferie w Tatrach nie dopisały? Turyści byli rozczarowani brakiem śniegu

Ferie zimowe 2024 nie należały do szczególnie udanych. Turyści, którzy zjechali na Podhale na zasłużony odpoczynek od szkoły i pracy, nie byli szczególnie zadowoleni z warunków. Wiele osób nie ukrywało, że specjalnie przyjechali z innych regionów Polski, żeby móc chociaż przez chwilę nacieszyć się białym puchem, którego nie doświadczyli. Bardzo trudna sytuacja panuje także na stokach narciarskich. Te, dzięki sztucznemu dośnieżaniu, mogą wciąż bez problemu pracować i przyjmować gości, jednak białe połacie śniegu na obiektach, otoczone brudną ziemią dookoła wyglądają dosyć ponuro. Mogliśmy to ostatnio zaobserwować m.in. na Polanie Szymoszkowej.

Tatry. Nieprzygotowani turyści ślizgali się na szlaku do Morskiego Oka

Do sieci trafiło nagranie z Podhala, na którym możemy zobaczyć sznur turystów, którzy zapragnęli odwiedzić Morskie Oko. Na wideo widzimy, jak długa kolejna osób nie może poradzić sobie na oblodzonych schodach. Trudno także się dziwić. Mimo nieustannych apeli ratowników TOPR i Tatrzańskiego Parku Narodowego turyści wychodzą w góry nieprzygotowani. W długiej kolejce osób do zejścia możemy zobaczyć, że tylko pojedyncze osoby mają na sobie raczki, czyli rodzaj sprzętu, który zakłada się na buty, pomagający przy poruszaniu się po oblodzonym terenie. Internauci w komentarzach pod nagraniem są bezlitości dla bohaterów nagrania. Wytykają turystom brak przygotowania, chociaż takie sytuacje zdarzają się przez okrągły rok.

— Bo przecież adidasy szeroko rozumiane to najlepsze obuwie na zimowe góry, a latem japonki na Kasprowym są obowiązkowe — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— Można to dodawać co poniedziałek jako brejking njus, a dalej bawi — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— Co roku to samo, a ludzie i tak się nie nauczą — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— Oglądając te sceny nie wiem, czy płakać, czy się śmiać, tyle się na ten temat mówi — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

Nietypowo ciepła aura jak na luty na Polanie Szymoszkowej w Tatrach. Brak śniegu boleśnie rzuca się w oczy:

Co było w mięsie, które sprzedawano w Nowej Dębie?