Piąta fala pandemii jeszcze nie w Krakowie, ale może nadejść lada dzień

Piąta fala pandemii w Krakowie? Zdaniem krakowskich lekarzy jeszcze nie. W poniedziałek Minister Zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że piąta fala jest już faktem. Jednocześnie w Małopolsce i Krakowie wskaźnik infekcji wariantem omikron na 100 tysięcy mieszkańców jest najwyższy w Polsce. Skutki tego stanu rzeczy są odczuwalne, ale nie ma tragedii.

Oddział chorób zakaźnych mamy pełny, bo my na dwóch oddziałach mamy pacjentów COVID-owych, i oddział zakaźny dzieci COVID-owy mamy również pełny, tam jest ponad 40 łóżek. Niepokoi nas ta liczba dzieci zakażonych COVID i zobaczymy jak to będzie - mówi dyrektor Szpitala miejskiego imienia Stefana Żeromskiego Jerzy Friediger.

We wtorek rano wolnych łóżek COVID dla dorosłych było w Szpitalu Żeromskiego 5, ale dyrektor podkreśla, że w razie potrzeby zawsze może być więcej. Dużo lepsza sytuacja jest w szpitalu MSWiA, który w 3/4 jest szpitalem COVID-owym.

Aktualny mamy 66 pacjentów na 101 łóżek stacjonarnych COVIDowych no i mamy też wolne łóżka COVID intensywnej terapii. Konkretnie pięć  - mówi dyrektor placówki Krzysztof Czarnobilski.

Szpital Żeromskiego jest jedną z 31 małopolskich placówek, które otrzymały od Wojewody polecenie redukcji łóżek dla pacjentów COVID w ciągu najbliższych 2 tygodni. Dyrektora Friedigera bardzo to cieszy, bo szpital ma pacjentów z innymi chorobami, którzy potrzebują tych łóżek bardziej.