4.30 stała się zadość słynnej podgórskiej legendzie o słońcu i dwóch kopcach. W legendzie mowa o tym, że właśnie w pierwszy dzień kalendarzowego lata, stojąc na kopcu Krakusa, zobaczymy słońce wschodzące dokładnie nad kopcem Wandy. Krakowianom niestraszna była wczesna pora i jak przekonują - to było niezapomniane przeżycie.
Wschód słońca zawsze jest piękny. Jednak pomimo niewielkiej pokrywy chmur, słonko przedziera się. Potem idę do pracy, ale to i tak będzie wspaniały dzień - mówili wówczas krakowianie.
Od 21 lat podgórskie wschody słońca organizuje Stowarzyszenie Podgórze.pl. Dla wielu mieszkańców Krakowa wydarzenie stało się nieodłącznym elementem na rozpoczęcie lata.
Wymyśliliśmy taką szaloną imprezę, mimo, że trzeba wcześnie wstać. Niby coś co ma miejsce codziennie, ale w tym dniu wszyscy zachwycamy się czymś tak oczywistym. To jest piękne - mówił Paweł Kubisztal ze Stowarzyszenia Podgórze.pl.
W tegorocznym podgórskim wschodzie słońca wzięło udział blisko 400 osób. Wszyscy po wspólnym odliczaniu zjedli razem śniadanie i otrzymali okolicznościowe magnesy.