S7

i

Autor: Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Jest petycja w spraie odsunięcia posłów PO od zespołu w sprawie S7

2022-09-27 12:31

Ponad 350 osób domaga się odsunięcia polityków Platformy Obywatelskiej od zespołu parlamentarnego ds. przebiegu drogi S7. Ich zdaniem parlamentarzyści PO podczas obrad zespołu podejmowali działania na szkodę Kopalni Soli Wieliczka

Mieszkańcy sprzeciwiają się poprowadzeniu drogi S7 Kraków-Myślenice korytarzem przez tereny w Wieliczce. W opinii protestujących politycy Platformy kierowali się własnymi interesami przy forsowaniu wariantów drogi ekspresowej S7.

- Sprawa dotyczy nowej drogi ekspresowej S7. Wypracowanie wariantu społecznego kończy się 30 września. Kraków niestety pomija konsultacje z gminami ościennymi i wyrysowuje warianty poprzez ich tereny. Założeniem zespołu Jacka Majchrowskiego było poprowadzenie tego korytarza przez miasto, lecz Pan wiceprezydent Muzyk stał się zakładnikiem mieszkańców Krakowa, którzy nie chcą oddać ani guzika. Dlatego wyrysowano dwa warianty poza Krakowem - mówi Aleksandra Błaszczyńska-Śmigielska, mieszkanka Krakowa i Wieliczki, jednocześnie reprezentująca protestujących

Zagrożenie jakie stanowi budowa drogi dla kopalni martwi mieszkańców. Do ich zarzutów odniósł się poseł Aleksander Miszalski.

- Po pierwsze zespół do spraw S7 nie ma żadnej mocy decyzyjnej. Jest zespołem, który jedynie może i to robi konsultuje przebieg trasy z mieszkańcami. Mamy zamiar wjechać w każde miejsce, przez które trasa może prowadzić i będziemy zbierać uwagi i zdania mieszkańców. Takie raporty przekazujemy prosto do GDdkia. Robimy to czego oni nie chcą - rozmawiamy z mieszkańcami - tłumaczy Aleksander Miszalski

Zdaniem autorów petycji wybranie wariantu przebiegającego przez Wieliczkę kolidowałoby z Kopalnią Soli Wieliczka. Byłby on najdłuższy i najdroższy - koszt jego realizacji wyniósłby ponad 6 mld złotych.

- Problem jest faktycznie bardzo poważny, dotyczy fragmentu drogi, między Krakowem, a Myślenicami. Jestem gorącym orędownikiem aby prace projektowe były prowadzone, bo ta droga musi powstać. Za 5 lat będziemy mieli drogę S52, która dojdzie do Głogoczowa i obecny przebieg S7 nie ma szans na przejęcie tego ruchu. Zobaczymy wówczas spustoszenie spowodowane rozprowadzenie ruchu przez gminy poboczne - mówi Marek Sowa poseł na Sejm

Mieszkańcy oczekują aby Dyrekcja Generalna jak najszybciej rozpisała przetarg na nowe studium. Według nich szkody, wyrządzone budową będą nieprzewidywalne.

Sprawdź swoją wiedzę na temat odporności

Pytanie 1 z 5
Przyjmuje się, że układ odpornościowy osiąga pełną dojrzałość w wieku:

QUIZ odkryj mroczne sekrety Twojej duszy

Pytanie 1 z 8
Jaka faza księżyca jest dla Ciebie najpiękniejsza?