Coraz bliżej budowy kąpieliska na Zakrzówku. ZZM zorganizował licytację wykonawców

Krytykowaną inwestycję ma szansę zrealizować firma STAR-KOP, która w licytacji zaproponowała najniższą cenę - 19,6 mln. zł. Nim tak się stanie, firma będzie musiała jednak przedstawić Zarządowi szereg dokumentów. Dopiero po ich analizie ZZM ostatecznie zdecyduje się na wybór wykonawców.

Pozostałe firmy startujące w licytacji także mocno zeszły w dół. Drugie miejsce to kwota ok. 25 mln, trzecie o dwa miliony więcej. To specyficzna licytacja, bo mająca na celu uzyskanie najkorzystniejszej oferty. Taki mechanizm często stosujemy. Dzięki temu pierwsza cena bywa dużo niższa. Kto da mniej, ten wygrywa - wyjaśnia Łukasz Pawlik, wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Piotr Kempf, dyrektor ZZM wyjaśnia, że działania aktywistów zmierzających do wycofania się z projektu budowy kąpieliska na małym akwenie nosiły charakter obstrukcji. 

Wycofanie się z tego na etapie realizacyjnym byłoby posunięciem kuriozalnym. W dobie kryzysu rezygnacja czy odsunięcie tego w czasie mogłoby oznaczać, że kąpielisko nie powstałoby nigdy. Park będziemy konsekwentnie realizowali z pierwotnymi założeniami. Rozumiem, że aktywiści za wszelką cenę chcą powstrzymać tą budowę, ale apeluję: to nie jest czas, żeby dyskutować o zmianie w projekcie, bo na to jest już za późno - stwierdził. 

Piotr Kempf odniósł się również do próby obstrukcji. Aktywiści złożyli doniesienie do prokuratury w związku z rzekomymi nieprawidłowościami przy wyborze firmy instalującej siatki zabezpieczające zbocza kamieniołomu przed odrywaniem się skał. 

Każdy może sięgać do takich rozwiązań, jakie uważa za stosowne. Jeśli nie potrafią rozmawiać, to sięgają po takie kroki. Jeżeli chodzi o prokuraturę to jesteśmy spokojni. Nie wszczęto żadnego postępowania, choć na tę decyzję wpłynęło odwołanie. Ale ani ze strony prokuratury, ani ze strony nadzoru budowlanego nie zostałą wydana żadna decyzja o wstrzymaniu budowy - mówi.

Paulina Poniewska z Akcji Ratunkowej dla Krakowa nie może pogodzić się z taką decyzją ZZM.

Jako ARdK jesteśmy bardzo rozczarowani polityką ZZM i miasta. Jest recesja wynikająca z pandemii, miasto szuka oszczędności, gdzie się da, kasa miasta świeci pustkami, lampy są wyłączane, są cięcia w komunikacji miejskiej, niedługo zapłacimy więcej za śmieci, a miasto wydaje 19 mln. zł. na kąpielisko - stwierdza. 

Jej zdaniem kąpielisko powinno powstać na większym zbiorniku, co byłoby dużo tańsze. 

Nie trzeba by stawiać budynku, a teren jest niemal gotowy na kąpielisko - wylicza. 

Budowa kąpieliska rozpocznie się najprawdopodobniej jeszcze w te wakacje. Prace zakończą się przed sezonem kąpielowym 2021.