Zofia Zborowska

i

Autor: AKPA Zofia Zborowska

Zofia Zborowska walczy o swoje ciało. "Po porodzie zaczęło się rozsypywać"

2023-02-28 14:32

Zofia Zborowska półtora roku temu powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Od tamtego czasu jej organizm jest w rozsypce. Przed nią ciężka i żmudna walka o zdrowie i dobrą kondycję: "Kontuzja goniła kontuzje. Wystarczył jeden konkretny stres".

Zofia Zborowska polskiej publiczności znana jest od dziecka. Jest bowiem córką popularnego aktora Zbigniewa Zborowskiego. Dzieci często idą w ślady swoich rodziców. Podobnie było z Zosią, która już jako siedmioletnia dziewczynka zagrała w serialu dla dzieci pt. "Mordzianki". Poważniejszą rolę dostała kilka lat później. W 1998 roku zagrała w "Złocie Dezerterów" - to był jej debiut na srebrnym ekranie. Można ją również podziwiać w takich produkcjach, jak: "Słaba płeć?" czy "Miłość, seks i pandemia".

O życiu miłosnym aktorki wiadomo niewiele. Przez wiele lat pozostawała w nieformalnym związku z muzykiem Radzimirem Dębskim. Ich miłość nie przetrwała próby czasu. Dopiero, kiedy poznała siatkarza Andrzeja Wronę, poczuła powołanie do bycia żoną i matką. Para wzięła ślub w 2019 roku, a w lipcu 2021 roku na świecie powitali swoją córkę Nadzieję. Aktorka nie ukrywała, że "narodziny dziecka to jest rozpierdziel" - jak napisała w social mediach.

Zofia Zborowska zaczyna ciężkie treningi

Zofia Zborowska na co dzień spełnia się w roli mamy, jednak teraz, zaniepokojona swoim stanem zdrowia, postanowiła wziąć się za siebie.

Wiecie co? Największym dla mnie paradoksem było to, że po ciąży i porodzie, gdy zdałam sobie, że moje ciało może autentycznie WSZYSTKO i jestem (jak każda z nas) bohaterką to moje ciało zaczęło się po prostu rozsypywać… Kontuzja goniła kontuzje. Wystarczył jeden konkretny stres, a ja następnego dnia nie mogłam chodzić (!!!) - wyznała fanom na Instagramie.

Zapowiedziała, że przed nią miesiąc ciężkich, regularnych treningów, które mają postawić ją na nogi, a także zapewnić lepsze samopoczucie.

No hejka, chciałam się pochwalić, że zaczęłam miesiąc wpierdolu, także trzymajcie za mnie kciuki. Codziennie od poniedziałku do piątku o 6.15. (...) Cel jest następujący: wzmocnić moje ciało. Głównie plecy i nogi. A cała reszta to będzie miły bonus - dodała.

Fanki trzymają kciuki za aktorkę, starają się dodać jej otuchy, a co więcej czują się zmotywowane do podobnego działania: "Super! Bardzo podoba mi się Twoje podejście!", "Motywujesz. Zaczynam dziś! Zbieram się od 3 lat od porodu ostatniego", "Dasz radę . Najgorzej to zacząć a potem pójdzie".

Shake Your Eska #29 | Jak stworzyć własny trend?