Zofia Zborowska

i

Autor: WBF

Zofia Zborowska potwierdziła imię córki. Powiedziała też o trudnościach w ciąży

2021-07-01 7:32

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona są już coraz bliżej powitania na świecie ich pierwszego dziecka. Aktorka nie ukrywa, że czeka na ten moment - nie tylko dlatego, że marzy o poznaniu córki, ale i z powodu ciążowych uciążliwości, z jakimi się zmaga. Podczas domówki u Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora opowiedziała o swoim zdrowiu. Potwierdziła też imię dziecka!

Jeśli chodzi o świat showbiznesu, pandemia koronawirusa przyniosła jedną, dobrą rzecz - domówki u Dowborów! Nie mogąc wychodzić z domu Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor zaczęli organizować zdalne rozmowy ze swoimi celebryckimi znajomymi, które tak spodobały się fanom, że teraz pojawiają się na ich profilu regularnie. Ich ostatnimi gośćmi byli Zofia Zborowska i Andrzej Wrona.

Tematem rozmowy z Zofią Zborowską była oczywiście jej ciąża. Aktorka od miesięcy relacjonuje na Instagramie swój stan, przy czym nie ukrywa, że w jej przypadku ciąża to nie tylko stylizowane sesje i bajeczne oczekiwanie na malucha. Gwiazda miewa gorsze dni, ale również wtedy dodaje posty na Instagram, za co szczególnie zaczęły cenić ją fanki.

ESKA XD #025 - EKIPA, IGRZYSKA TOKIO, SPRZEDAWCY SAMOCHODÓW

Nadzieja. Tak miała na imię moja babcia -  babcia Nadzia. Niesamowicie piękna, dobra i kochana kobieta. Mama mojej mamy

- opowiedziała.

Zofia Zborowska o ciąży

Podczas rozmowy z Dowborami Zofia Zborowska zdradziła m.in. imię, jakie wybrała dla córki. Aktorka zainspirowała się swoją babcią.

- powiedziała.

Gwiazda wyznała, że choć łatwo zaszła w ciążę - jak to nazwała: "jednym strzałem" - to jednak trudności ciążowe związane z jej chorobą skutecznie uprzykrzają jej ten czas. Na szczęście Zosia ma wsparcie w mężu.

Nie mieliśmy problemu z zajściem w ciążę, ale ja już rok wcześniej musiałam przejść serię badań, gdy się okazało, że mam zespół antyfosfolipidowy. Chciałam doprowadzić swój organizm do porządku, znaleźć dobrego lekarza prowadzącego. Mam też mięśniaki macicy, to nie jest akurat nic strasznego, ale pojechałam do Indii, zaczęłam praktykować ajurwedę, ćwiczyć jogę. Zanim pani doktor powiedziała, że możemy próbować, minął rok

Dla mężczyzny najgorsza jest bezsilność, on nie może pomóc kobiecie w żaden sposób. Andrzej dodatkowo codziennie wieczorem musi robić mi zastrzyki, a wie, że ja się tego boję. Mam krwiofobię, igłofobię, kiedy więc dowiedziałam się, że mam ten zespół antyfosfolipidowy i trzeba codziennie brać te zastrzyki, to się popłakałam

- wyznała.

Lubicie, gdy gwiazdy opowiadają o swoich problemach?