Okazuje się, że drogie torebki i pojawianie się na galach to tylko jedna strona małżeństwa Agaty Paskudzkiej z Piotrem Rubikiem. We własnych czterech ścianach kompozytor ma totalną władzę nad żoną. Tak to jest, kiedy zahukana dziewczynka wychodzi za wielkiego geniusza.
- Dla mnie małżeństwo to przyspieszony kurs samodzielności. (...) Teraz zaczęło się moje dorosłe życie. - mówi Agata Paskudzka w rozmowie z Party - Musiałam nauczyć się prowadzić dom. Na przykład zaczęłam gotować obiady. (...) Chcę Piotrowi stworzyć w domu atmosferę do pracy. Spokój. Porządek. Żeby nie musiał się już zajmować niczym innym niż komponowanie - dodaje. Czytaj: Agata zasuwa z miotłą (odkurzacz byłby za głośny) a Piotrek leży i pachnie... aha, i komponuje. ;))
(bdb)
Zniewolona żona
2008-12-17
13:04
Ona robi wszystko a on... komponuje. sielanka!