Zbobywamy Ushbę!

2006-11-21 11:18

Milicyjne kontrole, trzydziestostopniowy mróz i zimny wiatr – tak można podsumować pierwszy tydzień wyprawy mieszkańców naszego regionu na Ushbę - jedną z gór Kaukazu, sięgającą prawie czterech tysięcy siedmiuset metrów.

Milicyjne kontrole, trzydziestostopniowy mróz i zimny wiatr – tak można podsumować pierwszy tydzień wyprawy mieszkańców naszego regionu na Ushbę - jedną z gór Kaukazu, sięgającą prawie czterech tysięcy siedmiuset metrów.
Dokładnie tydzień temu Robert Piwowarczyk z Piły, Sylwester Kucharski i Sebastian Cyranek ze Złotowa i Jan Witkowski z Morąga wyruszyli na Kaukaz, aby stać się pierwszymi Polakami, którzy zdobędą Ushbę zimą i przeżyć fantastyczną przygodę.
Zadanie nie jest jednak proste, bo nie tylko warunki atmosferyczne utrudniają osiągnięcie celu. Na przeszkodzie stają także codzienne sytuacje i spotykani po drodze ludzie.
Już pierwszego dnia od podróżników próbowano „wyciągnąć” dodatkową opłatę za bagaż; pechowy okazał się też 13. stycznia, kiedy dopiero po otrzymaniu pęczka kabanosów, butelki alkoholu i drobnej kwoty tamtejsi milicjanci zakończyli kontrolę.
Bywają też chwile grozy – w niedzielę, w trakcie aklimatyzacyjnego wejścia na Elbrus, Rosjanin towarzyszący naszym rodakom wpadł w szczelinę lodowcową. Na szczęście natychmiastowa akcja ratunkowa zakończyła się powodzeniem, a strach, zmęczenie i zniszczony sprzęt nie zniechęciły śmiałków do wyprawy.
W czwartek zaczyna się najważniejsza walka wyprawy, walka o Ushbę.


INTERNETOWA RELACJA Z WYPRAWY