Magdalena Mazur (a właściwie Matysiewicz) zachwyciła widzów swoja urodą i talentem w filmie „Chłopaki nie płaczą”. Zagrała tam piękną Weronikę – dziewczynę Jarka Psikuty (bez „s”!). Swoich sił w branży próbowała już w latach 90. choć wtedy zajmowała się głównie modelingiem. Dopiero rola w kultowym dziś filmie przyniosła jej rozgłos. Wydawać by się mogło, że przed aktorką maluje się świetlana przyszłość, jednak dziś rzadko pojawia się na ekranie.
Po „Chłopaki nie płaczą” przyszła rola w „Poranku kojota”. Tam Magdalena Mazur zagrała kolejną piękność czyli „Blondynę Maxa” (w tej roli Jarosław Jakimowicz). W końcu przyszła pora na rolę w serialu. Mazur wcieliła się w pielęgniarkę Magdę w "Daleko od noszy" i dosłownie oczarowała widzów. Stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd telewizji Polsat. Pojawiała się w ulubionych serialach Polaków takich, jak „Buła i spóła” czy „Graczykowie”. Prowadziła też program „Różowa landrynka”.
Problemy w karierze
Mazur miała swój czas, jednak na drodze do szczęścia pojawiły się pewne problemy. Gwiazda stała się „aktorką jednej roli”, co sama zauważyła. Uroda początkowo pomogła jej w rozwinięciu kariery, ale z czasem stała się przekleństwem. Magdalena Mazur z czasem zaczęła pojawiać się na ekranach coraz rzadziej, choć z kariery aktorskiej do końca nie zrezygnowała.
ZOBACZ TEŻ: Wiktoria Gąsiewska korzysta z wolności. Aktorka znów zaszalała
Co dziś robi Magdalena Mazur?
Aktorka znana z „Chłopaki nie płaczą” postanowiła wykorzystać swój talent do ról komediowych występując w kabarecie. Można było ją zobaczyć w kabarecie PanDemon. Wystąpiła też w internetowym show, gdzie grała z kolegami z planu „Daleko od noszy”. Dziś Mazur ma 46 lat i można odnieść wrażenie, że przez ostatnie 20 lat w ogóle się nie zmieniła.