Fani jednego z najlepszych polskich bramkarzy mogli przeżyć szok, wchodząc ostatnio na Instagram. Wojciech Szczęsny zapełnił własne konto nagimi zdjęciami kobiet w bardzo niedwuznacznych pozycjach, a następnie zmienił swoje imię na "Amanda" i opublikował bardzo kontrowersyjny opis konta, pytając fanów, czy mają ochotę na seks z nią?!
Instagram Wojtka Szczęsnego został oczywiście zhakowany, co sam piłkarz szybko wyjaśnił. Mąż Mariny Łuczenko usunął szokujący opis i zdjęcia, a następnie opublikował oświadczenie w języku angielskim.
"Jak mogliście zauważyć, moje konto zostało zhakowane. Bardzo przepraszam za zdjęcia, które zostały opublikowane. Udało mi się odzyskać dostęp do konta, ale wygląda na to, że haker też wciąż ma do niego dostęp. Pracuję z moim zespołem na tym, by jak najszybciej rozwiązać problem" - napisał Wojciech Szczęsny.
Wiele wskazuje na to, że problem z hakerem wziął się z... miłości Wojtka do żony, Mariny Łuczenko-Szczęsnej! Jak donosi serwis vogulepoland.net, Wojciech Szczęsny miał bowiem bardzo proste hasło do swojego konta na Instagramie. "Brzmiało (i brzmi cały czas) ono: Marina69" - czytamy w serwisie, który opublikował także >> screeny << pornograficznych treści, jakie pojawiły się na koncie Wojtka Szczęsnego.

i