Są nawet na gwałt poszukiwani. Kilka tygodni temu, rodzina, która chciała odebrać zwłoki, na podłodze w prosektorium znalazła pijanych do nieprzytomności dwóch z trzech pracowników placówki. Mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, kobieta ponad jeden. Oboje szybko zostali zwolnieni dyscyplinarnie i równie szybko do pracy wrócili. Tyle, że na umowę zlecienie i na gorszych warunkach- mówi Jolanta Górecka zastępca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Płocku. W prosektorium nie było bowiem komu pracować. Szpital szuka już od kilku tygodni i na razie udało się znaleźć jedną osobę. Zgłaszało się kilku chętnych, tylko starszych ludzi, ale wszystkich przeraża zakres obowiązków. Punkt zapalny- przygotowanie ciała zmarłego do sekcji zwłok i obecność przy sekcji- dodała dyrektor Górecka. Szpital jednak nie ustaje w zmaganiach i szuka dalej.
W Płocku bezrobocie laborantom sekcyjnym- w skrócie pracownikom prosektorium nie grozi
2006-11-21
11:18
W Płocku bezrobocie laborantom sekcyjnym- w skrócie pracownikom prosektorium nie grozi