Tymochowicz pozywa Dodę!

Wczoraj Doda odpłaciła pięknym za nadobne Piotrowi Tymochowiczowi. Spec od wizerunku skrytykował zachowanie piosenkarki, podczas Balu Dziennikarzy i jej obściskiwanie się z prezydentem. Za to usłyszał tekst poniżej pasa, godzący zarówno w niego, jak i jego rodzinę. Dziś Piotr wyznaje ze złością, że tej zaczepki nie puści płazem. Ponoć jego prawnicy już przygotowują pozew. - To jest koniec Dody. Nie spocznę, dopóki ona nie zapłaci za swoje słowa. Pozwę ją o milion złotych odszkodowania, bo uderzyła w niewinne, bezbronne dziecko. Mnie może krytykować, bo jestem osobą publiczną, ale nie moją córkę. Co będzie, gdy za rok, dwa rówieśnicy będą jej dokuczać, że jej tata nie jest jej tatusiem. Dzieci bywają okrutne. Koniec z samowolą Dody. To będą jej najdroższe słowa w życiu. - wyznaje Tymochowicz w rozmowie z Na żywo. Kiepski czas dla Dorotki - w tym tygodniu już raz dowiedziała się, że za głupotę trzeba płacić. I to dosłownie